Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Szansa na dom dla samotnych matek

Precedensową sprawą pani Ireny Strelczuk nareszcie na poważnie zainteresowali się radni.
Okazała się bodźcem do nowelizacji uchwały o możliwości ubiegania się o mieszkanie komunalne. Przypomnijmy. Pani Irena samotnie wychowuje dwójkę dzieci. Jej córka jest niepełnosprawna. Od trzech lat oczekiwała na lokum z zasobów miasta. W marcu tego roku kobieta została skreślona z listy oczekujących, bo jej dochód przekroczył kryterium dochodowe o 25 zł. Jednak wszelkie próby odwołania się od decyzji urzędników spełzły na niczym. Żadnego z nich nie przekonała nawet interwencja rzecznika praw dziecka. Do sprawy powrócono dopiero podczas ostatniej sesji Rady Miasta. Radni klubów Rozwój i Demokracja, Platforma Obywatelska i Razem dla Chełma przygotowali nowy projekt uchwały. - Do tej pory ludzie, którzy znaleźli się w takiej sytuacji, jak pani Strelczuk, nie mieli szans na pomoc - przyznaje Stanisław Mościcki, przewodniczący Rady Miasta. - Chcemy zmienić ten zapis. Zaproponowaliśmy, żeby o mieszkanie komunalne mogły ubiegać się osoby, które znalazły się w szczególnie trudnej sytuacji życiowej lub osobistej. Obecnie nad projektem pracują prawnicy. Nowy zapis uchwały ma być znany za parę dni. Będzie głosowany na najbliższej sesji. - Dopiero po tylu miesiącach odzyskałam nadzieję - mówi Irena Strelczuk - Nikt nie ma pojęcia, ile do tej pory przeszłam. Wierzę, że urzędnicy wreszcie jakoś mi pomogą. Najbardziej zależy mi na mojej chorej Ani. Tak marzy, żeby mieć wreszcie swój własny pokoik. To dla niej jeszcze mam siłę walczyć o to mieszkanie. Dziecko wymaga szczególnej opieki i rehabilitacji. Nad dziewczynką zlitowała się radna Anna Gębal. Z własnej kieszeni sfinansowała jej wizyty rehabilitantki. Henryk Gołębiowski, dyrektor Wydziału Infrastruktury Komunalnej potwierdza, że pani Irena może liczyć na mieszkanie. Ale jak i kiedy będzie je mogła dostać, rozstrzygnie nowy zapis uchwały. - Obecnie dyskutowane są dwie możliwości zmian - mówi Gołębiowski. - Może powstać dodatkowa lista osób szczególnie uprawnionych do mieszkania, albo rodzina Strelczuków powróci na dotychczasową listę oczekujących. Jednak na razie nie wiadomo, jak projekt ocenią nasi prawnicy.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama