Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Zupa szpinakowa

Zjadłem ją w Kazimierzu. Po prostu cudo. Zapraszam do poczytania.
I jak szpinak uwielbiam, za naleśniki szpinakowe pod parmezanem dam się pokroić - to zupę szpinakową jadłem po raz pierwszy. Wypatrzyłem ją w karcie restauracji Ryszarda Zdonka w Domu Architekta SARP. Restauracja nawiązuje do kulinarnej tradycji Hotelu Polskiego Berensa. Na jesieni mają tu być słynne liny w śmietanie. A teraz o szpinakowej. Najpierw pięknie wyglądała w bulionówce. Spróbowałem. Poezja. Cudo!!!! Oto przepis. Składniki: 50 dag szpinaku pół cebuli 1 ziemaniak 3 ząbki czosnku gałka muszkatołowa 2 szklanki warzywnego bulionu 1 żółtko sok z ćwiartki cytryny 1/4 szklanki śmietany 3 łyżki masła 2-3 łyżki tartego parmezanu sól, pieprz 4 jajka na twardo. Wykonanie: Najpierw obcinam szpinakom ogonki, duszę na maśle, dodaję cebulę i roztarty czosnek. Po 5 minutach dodaję ugotowany w mundurki ziemniak i całość przecieram przez sito. Zalewam bulionem. Do kubka wlewam żółtko, dodaję sok z cytryny, gałkę, mieszam i do zupy. Uwaga: nie wolno zupy zagotować. Doprawiam śmietaną, solą i pieprzem. Wrzucam dwie połówki jajka na twardo. W miseczce posypuję tartym parmezanem. Cudo!
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama