Stawiam na polskie towary
Biznes kojarzy się z dużym przedsiębiorstwem, biurem, komputerem i kontaktami. Ale dla niektórych biznes to niewielkie stoisko na lubelskim Targu Pod Zamkiem.
- 26.09.2007 16:05
Anetę Gajowiak namówiła starsza pani, która handlowała obok.
- Jeszcze w studium policealnym dorabiałam sobie pomagając jednej pani na lubelskim targowisku - mówi. - Sąsiadka obok zachęcała mnie do podjęcia własnej działalności. Postanowiliśmy z moim chłopakiem, a dziś mężem, założyć spółkę. Rodzice odradzali, bo ktoś w rodzinie miał niepowodzenie w handlu. Ale i tak pomogli finansowo.
Kupili udział na Targu Pod Zamkiem i stali się właścicielami stoiska nr 82.
- Początki były ciężkie - wspomina. - Jak kupiliśmy udział, to było mało pieniędzy na towar. Nie mieliśmy wtedy rozeznania, jaki asortyment najlepiej pójdzie. Nie byliśmy na minusie, ale zarobków też nie było.
Na szczęście są życzliwi ludzie. Ktoś im podpowiedział gdzie jeździć, co kupować, jakich błędów unikać.
- Postawiliśmy na odzież, i to na polską. Dlaczego? Bo zawsze jest możliwość reklamacji, mogę dobrać rozmiar nawet w ilości kilku sztuk, a nie muszę kupować całego kartonu bez wyboru. Mogę zadzwonić i uzupełnić o taki kolor, wzór, jakiego w tej chwili szuka klient. Nie ma problemu z fakturami - dostaję od ręki, nie muszę czekać, aż ktoś mi je przyśle. No i polski towar jest bardzo dobry, lepszy niż z importu
Blisko rok czekali na lepszą koniunkturę. Inwestowali w towar każdy zarobiony grosz. Wreszcie są na plusie. Na dużym plusie.
- Na razie nie myślimy o zmianie np. na salon, sklep w centrum miasta. Koszty utrzymania byłyby nieporównywalnie większe. Musielibyśmy podnieść marżę, a więc byłyby wyższe ceny. Tymczasem tu klient przychodzi, bo jest taniej.
Aneta nie wyobraża sobie pracy w biurze, nie zniosłaby żadnego przełożonego. Prowadzą biznes razem z mężem, więc sami ustalają sobie godziny pracy. Może zająć się dzieckiem, domem.
- Oczywiście trzeba mieć dużo samodyscypliny. Jeśli się coś zaniedba, to szybko można być pod kreską. Ale jak więcej pracuję, to więcej zarabiam.
Reklama













Komentarze