Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Wypunktowali Chrobrego

Po raz kolejny szczypiorniści z Puław nie zostawili rywalom żadnych złudzeń.
Chociaż w składzie Azotów zabrakło Bogumiła Buchwalda i Michała Szyby, to i tak gospodarze zainkasowali dwa punkty po wygranej 30:22 nad Chrobrym Głogów. Klasą dla siebie był lewoskrzydłowy Robert Nowakowski, który wystąpił też na pozycji rozgrywającego. W sobotę rano okazało się, że grypa dopadła Buchwalda i Szybę. Niezdolni do gry byli też Artur Witkowski i Piotr Wyszomiorski. Pierwszy leczy uraz pęknięcia palca w stopie, drugi nie trenuje już od trzech tygodni. Występujący w osłabieniu gospodarze nie mieli żadnego respektu dla świeżo upieczonego ćwierćfinalisty Challenge Cup i pogromcy Wisły Płock. Od pierwszych minut inicjatywa należała do podopiecznych trenera Giennadija Kamielina. W pierwszej odsłonie gospodarze zagrali bardzo mądrze, szczególnie w defensywie - każdą stratę w rozegraniu Chrobrego puławianie natychmiast bezlitośnie wykorzystywali. Obrońcy, bądź dobrze dysponowany bramkarz Walenty Koszowy, szybko uruchamiali wysuniętego Roberta Nowakowskiego, który praktycznie się nie mylił. Nadzieje przyjezdnych odżyły w drugiej połowie, kiedy dzięki wyeliminowaniu z rozegrania Marcina Kurowskiego przez Mieszkę Nyćkowiaka, doszli na remis, a następnie dwukrotnie prowadzili 16:15 i 17:16. To było jednak wszystko. A to dlatego, że za konstruowanie akcji Azotów wziął się popularny \"Kosa”. Z dobrej strony pokazał się również Remigiusz Lasoń. - Azoty miały Nowakowskiego, który po prostu nas wypunktował - stwierdził prawoskrzydłowy Chrobrego Paweł Piwko. - Goście się przeliczyli dając mi przez większość meczu \"plastra”, wariant z rozgrywającym Robertem zakładaliśmy w przerwie i znakomicie go zrealizowaliśmy - podsumował Kurowski. - Ta wygrana tym bardziej cieszy i dziękuję za nią chłopakom. Grę bardzo utrudniało nam... pomalowanie hali. Takich rzeczy nie robi się w czasie rozgrywek - nie krył oburzenia trener Kamielin. - Moi zawodnicy wyszli na parkiet i czuli się jak w obcej hali, dlatego wiele rzutów nie trafiało do bramki. SKŁADY I BRAMKI Azoty: Koszowy - Balicki 2, Sieczkowski, Kurowski 1, Płaczkowski, Lasoń 7, Pawluś 2, Nowakowski 12, Sieczka 5, Mazur, Popławski 1. Kary: 6 minut. Chrobry: Musiał, Zapora - Nyćkowiak 1, Paluch 1, Fabiszewski 1, Świtała 5, Piotrowski 1, Szymyślik 3, Jasiński, Musiał, Piwko 4, Kłosowski 6, Wita. Kary: 10 minut. Sędziowali: Mirosław Baum (Warszawa) i Marek Góralczyk (Świętochłowice). Widzów: 650.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama