Groty w Puławach zamknięte. "Nie możemy narażać turystów"

- Dostaliśmy takie zgłoszenie od PTTK, który w sezonie letnim dzierżawi od nas groty. Miejsca, w których doszło do osunięcia skał zostały zabezpieczone siatką, ale to działanie tymczasowe. Nie możemy narażać turystów, dlatego podjęliśmy decyzję o zamknięciu grot dla ruchu turystycznego - tłumaczy dr Grażyna Hołubowicz-Kliza, zastępca dyrektora IUNG ds. administracyjnych. - Zawalenie grot raczej nie wchodzi w grę, ale żeby ocenić ich stan i poziom ewentualnego zagrożenia potrzebna jest opinia nadzoru budowlanego. W przygotowaniu jest już wniosek o przeprowadzenie takiej kontroli.

Groty w puławskim parku wymagają kompleksowego zabezpieczenia. IUNG liczy na dofinansowanie tej inwestycji w ramach projektu Geopark Małopolskiego Przełomu Wisły. - Do tej pory nie było żadnych poważniejszych awarii, to pierwsza tego typu sytuacja. Renowacja grot jest jednak konieczna, dlatego chcielibyśmy zrealizować ten projekt w ramach geoparku. Chodzi o wykonanie specjalistycznych zabezpieczeń górniczych - zaznacza dr Hołubowicz-Kliza. - Groty pozostaną zamknięte do czasu opinii nadzoru budowlanego, a także przeprowadzenie prac renowacyjnych. Na razie będą tylko bazą dla nietoperzy.W XIX w. księżna Izabela Czartoryska włączyła groty, obok Świątyni Sybilli jako element romantyczny do parku pałacowego. W największej komorze urządzono kaplicę z ołtarzem. U wejścia leżała rzeźba śpiącej pantery sprowadzona w tym celu specjalnie z Włoch. Miała dodać nastroju grozy i strzeżonej tajemnicy. Legenda mówi, że korytarze prowadzą pod Wisłą aż do Kazimierza.

Prowadzone od 1984 roku prace badawcze, konserwatorskie i zabezpieczające pozwoliły na udostępnienie grot dla ruchu turystycznego w 2001 roku, a zajmuje się tym Biuro Obsługi Ruchu Turystycznego PTTK w Puławach. Długość korytarzy wynosi 140 m. Mają od 1,2 do 3,2 metra szerokości.