Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Następna będzie fizjoterapia. Rozmowa z dziekanem wydziału UMCS w Puławach

Rozmowa z dr hab. Grzegorzem Smykiem, dziekana Wydziału Zamiejscowego UMCS w Puławach.
Następna będzie fizjoterapia. Rozmowa z dziekanem wydziału UMCS w Puławach
Dr hab. Grzegorz Smyk został dziekanem Wydziału Zamiejscowego UMCS w Puławach. Prodziekanem jednostki będzie prof. dr hab. Zbigniew Hubicki. Obaj byli jedynymi kandydatami na te stanowiska. Swoje funkcje obejmą 1 września i będą je pełnić do zakończenia obecnej kadencji, czyli do końca sierpnia 2016 roku.

Zgodnie z wymogami konkursu, zarówno dziekan, jak i prodziekan są pracownikami naukowymi największej lubelskiej uczelni. Grzegorz Smyk pracuje w Katedrze Historii Państwa i Prawa na Wydziale Prawa i Administracji, a Zbigniew Hubicki jest kierownikiem Katedry Chemii Nieorganicznej na Wydziale Chemii. Sprawowanie funkcji w puławskiej jednostce będą łączyć z pracą na swoich macierzystych wydziałach.

• Jakie ma pan plany na pierwsze tygodnie pracy w Puławach?
- Przede wszystkim będzie to zorganizowanie wydziału. Przejmujemy bazę po Puławskiej Szkole Wyższej, musimy zatrudnić pracowników administracyjnych. W pierwszej kolejności będziemy rekrutować ich spośród osób, które pracowały w PSW, ale liczba zatrudnionych będzie zależała od wyników rekrutacji. Druga sprawa to kierunki studiów. Stawiamy na kierunki praktyczne, czego przykładem jest chemia techniczna. Chcemy też uruchomić fizjoterapię, co uzgadnialiśmy z uzdrowiskami w Nałęczowie i Uniwersytetem Medycznym w Lublinie, z którym chcemy współpracować w tym zakresie. Kolejny temat to studia podyplomowe. Ich program chcemy skonstruować we wrześniu, w oparciu o potrzeby regionu, po zbadaniu rynku.

• Z proponowanych przez wydział kierunków największym zainteresowaniem cieszy się wspomniana chemia techniczna. Na administrację publiczną i public relations wciąż prowadzona jest rekrutacja. Nie boi się pan, że na te kierunki nie uda się znaleźć wymaganej liczby chętnych?
- Nie mam takich obaw. Pamiętajmy, że 30 procent maturzystów nie zdało matury, dlatego liczymy, że po sierpniowych egzaminach poprawkowych przybędzie nam kandydatów. Jeśli zaś chodzi o studia zaoczne, to doświadczenie uczy, że największe zainteresowanie nimi pojawia się we wrześniu. Jesteśmy dopiero na etapie rozruchu. Liczę, że po roku funkcjonowania wydziału absolwenci puławskich szkół zorientują się, że mają na miejscu dobrą uczelnię. Będziemy też reagować na potrzeby rynku i nie zamierzamy utrzymywać nierentownych kierunków.

• Obowiązki dziekana będzie pan łączył z pracą na macierzystym wydziale. Uda się to pogodzić?
- Oczywiście, że tak. W tym przypadku pracodawca pozostaje ten sam, rozszerzeniu ulega tylko miejsce pracy.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama