Jako mąż i nie mąż
Utarło się, że jestem niedobra żona, glajda, brudas i szmata. Dlatego mąż sypia z tamtą, a ja nie mogę zasnąć nawet po lekach
– Naprawdę ktoś ze wsi napisał do redakcji? Ujął się za mną? Nawet nie wiem, jak dziękować – gładzi czerwoną bluzkę w brudne zacieki. Włosy krótkie, roztrzepane. Ręce zniszczone, za paznokciami ziemia. – Wszystko, co mam na sobie, to od ludzi – spuszcza głowę.
22.09.2005 17:57