Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Wiadomości:

Magazyn

Byle nie w pojedynkę

Byle nie w pojedynkę

– W Niemczech od rolników usłyszałem: „Ludzie nie dajcie się zwariować! Nie wszystkie dyrektywy unijne muszą być ściśle przestrzegane”. – dzieli się relacjami z kursu szkoleniowego w Niemczech Grzegorz Maryniowski, rolnik spod Opola Lubelskiego. Grzegorz Maryniowski nigdy nie był eurosceptykiem. – Zawsze uważałem, że kultura idzie z Zachodu, a nie ze Wschodu. Również ta agrarna – mówi. Stąd między innymi jego obecność na kursie organizowanym w ramach SAPRD na temat alternatywnej produkcji rolniczej w aspekcie standardów UE. Nagrodą za pozytywne rozwiązanie testu okazał się praktyczny etap szkolenia w Niemczech. Pan Grzegorz znalazł się wśród kilku najlepszych z naszego regionu. Gospodarstwa typu skansen 09.10.2003 12:52
Atlantycka wachta

Atlantycka wachta

Jeśli statkiem kiwa równomiernie, daje się przeżyć. Gorzej gdy szarpie i rzuca. A tak było, gdy wyszliśmy z Kanału La Manche na Atlantyk. 09.10.2003 12:50
Jak rakiety Mleczaka trafiły w Sziraka, czyli...

Jak rakiety Mleczaka trafiły w Sziraka, czyli...

09.10.2003 12:49
Kazdy uczony nosi Nobla w plecaku

Kazdy uczony nosi Nobla w plecaku

Do najbardziej prestiżowych i oczekiwanych przez cały świat wydarzeń należy coroczna, jesienna edycja przyznawania Nagród Nobla. Niewątpliwie są środowiska, dla których najważniejsze są bardzo lokalne wydarzenia – mistrzostwa w rzucie beretem albo wyścigi żab, jednak zgódźmy się – nie one tworzą międzynarodową elitę i nie im z uwagą przygląda się myśląca część ludzkości. Zatem mamy październik, miesiąc w którym poznajemy kolejnych noblistów. Nazwiska wielu będą kojarzyć się z epokowymi odkryciami naukowymi, z wynalazkami pozwalającymi ulżyć cierpieniom ludzkości, wreszcie nawet z pięknem, jakiego myślącemu człowiekowi dostarcza literatura. Być może każdy z uczonych ma szansę na tę nagrodę, a nawet skrycie o niej marzy i dla jej pracuje całe życie. Rezultaty bywają różne. Może proporcjonalne do ilorazu inteligencji naukowca lub do postrzegania przez niego świata. W każdym razie – są tacy, którzy nagrody się doczekają. Tylko – jest to Ig Noble. Lata pracy kosztowało Chrisa McManusa z University College London udowodnienie, że mężczyźni przedstawieni na XVIII-wiecznych rzeźbach mają lewe jądro mniejsze od prawego. Chittaranjan Andrade i B.S.Srihari z Narodowego Instytutu Zdrowia Psychicznego w Indiach doszli do wiekopomnego wniosku, że dłubanie w nosie jest typowym zachowaniem nastolatków. Mamy i akcent brzmiący „z polska” – dr Karl Kruszenicki z Uniwersytetu w Sydney udowadnia, że w pępku najczęściej się zbierają czarno – niebieskie kłaczki z ubrania. To między innymi te epokowe wynalazki i odkrycia i otrzymały nagrodę anty Noble. A przecież myślał ktoś o nich bardzo serio, subsydiował, drukował. Jednak – jak sądzę – kapituła nagrody Ig Nobel nie jest obiektywna. Ostatecznie wielkość jądra męskiego, w dodatku tego z XVIII wieku, i w dodatku rzeźby, dziś nikogo nie interesuje. Ale dlaczego dostał tę nagrodę Hiszpan Eduardo Segura? Przecież pralka dla psów i kotów, która jest jego wynalazkiem, to naprawdę jest coś! Nie wiemy tylko, czy opatentował wyżymaczkę do niej... 09.10.2003 12:48
PRZESŁUCHANIE: Krystyna Prońko

PRZESŁUCHANIE: Krystyna Prońko

09.10.2003 12:45
Targowisko złudzeń

Targowisko złudzeń

d Nie potrafisz śpiewać, a chcesz być gwiazdą estrady? Idziesz do „Idola” albo „Drogi do gwiazd”. Nie masz pojęcia o aktorstwie? To wybierz się na casting do „Debiutu”. Panicznie boisz się kamery, ale chcesz być prezenterem telewizyjnym? Żaden problem, właśnie MTV robi casting. W ogóle wszyscy robią jakieś castingi: do agencji modelek, do reality show, do konkursów piękności. 03.10.2003 11:45
Oblejcie jej twarz kwasem!

Oblejcie jej twarz kwasem!

Marek dobrze pamiętał swoją stałą współpasażerkę. Zawsze siadała przy nim w autobusie choć pojazd był prawie pusty. Wpatrywała się w niego, ale nigdy nie rozmawiali. Rozpoznał ją na rozprawie sądowej: Marta – w przeszłości pracownica lubelskiej agencji towarzyskiej – jest oskarżona o zlecenie oszpecenia jego dziewczyny. 03.10.2003 11:41
Pieniądze leżą na ulicy

Pieniądze leżą na ulicy

Teraz już się nie żebrze mówiąc:– „Jestem biedny”. Teraz wykorzystuje się ludzką wrażliwość na cierpienie dziecka. I to działa! Ukraińska żebraczka, stojąca z dzieckiem w wózku na Krakowskim Przedmieściu w Lublinie, powiedziała nam, że miesięcznie potrafi uzbierać od przechodniów ok... 5 tysięcy złotych. Komu za takie pieniądze chciałoby się męczyć w pracy? 03.10.2003 11:40
Feminizm nas upokarza

Feminizm nas upokarza

Czuję się dyskryminowana, ale przez feministki! – usłyszeliśmy w redakcyjnej słuchawce zdenerwowany głos jednej z czytelniczek, po publikacji wywiadu z Małgorzatą Członkowską, pełnomocnikiem Wojewody Lubelskiego ds. realizacji krajowego programu na rzecz kobiet. - Nie wiem, dlaczego tak utrudniają nam życie, wywalczając jakieś sztuczne prawa czy zmiany stereotypów – dodała już trochę spokojniej. 03.10.2003 11:38
Order od Oli

Order od Oli

d O profesorze Hilarym Koprowskim Ola Jarecka po raz pierwszy usłyszała do ojca, który jest lekarzem pediatrą. Dlaczego opowiedział córce historię niezwykłego człowieka, który w latach pięćdziesiątych przekazał do Polski dziewięć milionów dawek wynalezionej przez siebie szczepionki przeciwko polio? 03.10.2003 11:36
Matko Boska - ratuj!

Matko Boska - ratuj!

Dla umierającej Magdy z Komarowa lekarze nie widzieli ratunku. Rozległy guz mózgu, powodujący paraliż rąk i nóg oraz ciągłe utraty przytomności kazały im postawić tragiczną diagnozę: na operację jest już za późno. Podczas gdy matka wiozła dziecko karetką z warszawskiej kliniki do szpitala w Lublinie, w Wąwolnicy za dziecko modliła się reszta rodziny. Pomoc przyszła nagle. Magda odzyskała przytomność w karetce. W szpitalu na Staszica badania nie wykazały żadnego guza - opowiada ks. Jan Pęzioł 26.09.2003 15:04
Lepszego ojca nie   było...

Lepszego ojca nie było...

O nowym dyrektorze rodzinnego domu dziecka w Lublinie Sławomirze Kotlińskim słyszy się różne opinie. W Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej zapewniają, że jest kandydatem wręcz idealnym. Byli pracownicy Kotlińskiego są innego zdania: Zdziwiła nas ta nominacja - mówią. - To człowiek konfliktowy i trudny we współżyciu 25.09.2003 17:40

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama

WIDEO

Reklama