Jerzy Pilch \"Dziennik”
Z okładki patrzy autor. Chyba jest zły. Podobno tak reaguje na opinie, że jego książka się podoba, że znalazła uznanie krytyki i czytelników. A przecież jeśli decyduje się na upublicznienie swoich przemyśleń, musi liczyć się z tym, że będzie miał pecha i rzecz stanie się bestsellerem.
Z okładki patrzy autor. Chyba jest zły. Podobno tak reaguje na opinie, że jego książka się podoba, że znalazła uznanie krytyki i czytelników. A przecież jeśli decyduje się na upublicznienie swoich przemyśleń, musi liczyć się z tym, że będzie miał pecha i rzecz stanie się bestsellerem.
29.05.2012 14:01