

Inspiracją dla agresora miały być ostatnie wydarzenia na Uniwersytecie Warszawskim. Po incydencie jedna z pracowniczek zemdlała.

Wczoraj (9.05) około godziny 15:00, do Powiatowego Urzędu Pracy w Białej Podlaskiej przy ul. Brzeskiej wtargnął mężczyzna w wieku około 50 lat, trzymając w dłoni sierp. Jak podaje Radio Eska - według relacji świadków, agresor udał się do sekretariatu, gdzie wymachiwał narzędziem i odwoływał się do ostatnich wydarzeń z Uniwersytetu Warszawskiego. Pracownikom udało się załagodzić sytuację, po czym mężczyzna opuścił budynek.
Po incydencie jedna z pracowniczek urzędu zemdlała. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe, które udzieliło jej pomocy.
– Kobieta zemdlała, więc była potrzebna pierwsza pomoc naszych ratowników. Został wysłany zespół dwuosobowy, który udzielił pierwszej pomocy na miejscu – przekazał Igor Dzikiewicz, dyrektor stacji pogotowia ratunkowego w Białej Podlaskiej w rozmowie z Radiem Eska.
Policja zatrzymała mężczyznę po jego oddaleniu się z urzędu. Z nieoficjalnych informacji wynika, że wcześniej leczył się psychiatrycznie. Funkcjonariusze przyjęli zgłoszenie, jednak na razie nie udzielają szczegółowych informacji na temat sprawy.
