

Niedawny rywal z I tury wyborów prezydenckich czyli Sławomir Mentzen oficjalnie w mediach społecznościowych pogratulował Karolowi Nawrockiemu zwycięstwa w II turze.

To jeden z wielu takich gestów, jakie od dzisiejszego rana wykonują politycy, również europejscy, gratulując prezydentowi-elektowi Karolowi Nawrockiemu.
Wpis Sławomira Mentzena jest o tyle ważny, że to wyborcy lidera Konfederacji przyczyli się do sukcesu Nawrockiego. Sławomir Mentzen napisał, na co w związku z tym liczy.
"Wygrał Pan bardzo ważne wybory, mam wielką nadzieję, że to zwycięstwo się Polsce przysłuży. Mam nadzieję, że będzie Pan dobrze reprezentował nasz kraj, że nie powtórzy Pan błędów poprzedników, że tym razem rzeczywiście będzie inaczej, niż zawsze do tej pory" - napisał Mentzen.
I przypomniał: "Udało się Panu przekonać moich wyborców bardzo konkretnymi deklaracjami, podpisanymi u mnie w Toruniu. Udało się Panu przekonać moich wyborców, że ma Pan krytyczne zdanie co do wielu ważnych działań poprzednich rządów PiS".
W podobnym tonie już rano wypowiedziała się europosłanka Konfederacji Ewa Zajączkowska. Wprost stwierdziła, że gdyby nie mobilizacja wyborców Konfederacji Karol Nawrocki by prezydentem nie został.
"Nowy prezydent będzie przez wyborców Konfederacji uważnie obserwowany, czy wywiązuje się ze swoich deklaracji, złożonych u Sławomira Mentzena obietnic" - zapowiedziała i dodała: "Okażę się, czy słowo jest droższe od pieniędzy.
