Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lublin

Dzisiaj
11:37

Sama sobie na to zasłużyłam. Ofiary milczą, a sprawcy dalej robią swoje

Magdalena Bożko-Miedzwiecka– dziennikarka, rzeczniczka prasowa. Publikowała w Dzienniku Wschodnim, Newsweeku, Newsweeku Historii, Rzeczpospolitej, Twórczości, Akcencie, Karcie. Laureatka dziennikarskich nagród, m.in. Ostrego Pióra Business Centre Club, nagród w konkursie prasowym Mediów Regionalnych im. Jana Stepka za reportaże historyczne i społeczne, nagród SalusPublica Głównego Inspektora Pracy, nagrody im. Bolesława Prusa Związku Literackich Polskich.
Magdalena Bożko-Miedzwiecka– dziennikarka, rzeczniczka prasowa. Publikowała w Dzienniku Wschodnim, Newsweeku, Newsweeku Historii, Rzeczpospolitej, Twórczości, Akcencie, Karcie. Laureatka dziennikarskich nagród, m.in. Ostrego Pióra Business Centre Club, nagród w konkursie prasowym Mediów Regionalnych im. Jana Stepka za reportaże historyczne i społeczne, nagród SalusPublica Głównego Inspektora Pracy, nagrody im. Bolesława Prusa Związku Literackich Polskich.

To się dzieje każdego dnia, wszędzie. Żarty, dwuznaczności, zaczepki. Wszystko z seksualnym podtekstem, mniej lub bardziej dosadnym, na granicy albo za granicą wulgarności. Gesty i słowa, które naruszają naszą intymność, zawstydzają nas i upokarzają. Jesteśmy zaskoczone, zażenowane, zakłopotane. Ale udajemy, że to nic takiego, obracamy w żart, robimy zręczne uniki. I milczymy. Nie ma znaczenia, czy jesteśmy w szkole, czy w pracy. Nieśmiałe, czy pewne siebie. Młode, czy stare. Tam, gdzie w grę wchodzi system zależności, zawsze będziemy na straconej pozycji. A świat nie zamierza nam pomóc.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Miał gęste wąsy i dość wydatny brzuszek. Celował w niewybrednych dowcipach, co mocno rozluźniało atmosferę na lekcjach. Uczył historii i przysposobienia obronnego w renomowanym liceum w Lublinie. Lubił swoją robotę, taki „nauczyciel z powołania”. I lubił dziewczyny.

Ostrzegły nas koleżanki z równoległej klasy – podczas ćwiczeń na strzelnicy „wąsacz” z wydatnym brzuszkiem niebezpiecznie blisko instruował dziewczyny, jaką przyjąć pozycję do strzału.

Nie było zabawnie, było obrzydliwie. Zbojkotowałyśmy zajęcia na strzelnicy, ale „wąsacz” się wściekł i wyznaczył nowy termin na strzelanie. Zagroził, że bez zaliczenia strzelnicy nie wystawi oceny z przysposobienia obronnego. Padł na nas blady strach. Te, które miały taką możliwość, załatwiły sobie zwolnienie lekarskie. Jakoś przekonałam znajomą panią doktor, że to strzelanie naprawdę źle wpływa na moje zdrowie. Czuła, że kręcę, ale wypisała kwitek. Byłam uratowana, ocalałam.

Nie wszystkim dziewczynom się udało. Żadna nikomu się nie poskarżyła.

Miał elegancki garnitur i dwudniowy zarost na twarzy. Był niewysoki, ale miał duży gabinet w jednym z najważniejszych urzędów w Lublinie. W tym urzędzie on był najważniejszy. Sympatyczny, szybko skracał dystans. Ludzie go lubili, piął się po szczeblach politycznej kariery.

Na ten wywiad przyszłam dobrze przygotowana, od razu przeszłam do rzeczy. Ale rozmowa się nie kleiła. Mój rozmówca wstawał, wychodził, wracał, przesiadał się, wiercił. Myślami był wyraźnie gdzieś indziej. W końcu powiedział, że teraz coś mi pokaże, w pokoiku obok i to będzie dużo ciekawsze niż ten cały wywiad.

I wiecie co? Ja naprawdę w to uwierzyłam. 

Nie pamiętam drogi powrotnej do redakcji Dziennika Wschodniego (wtedy na ulicy Staszica). Ale wiem, co wtedy czułam. Niedowierzanie. Gniew. Upokorzenie. Wstyd. I jeszcze jedna myśl nie dawała mi spokoju: Ile kobiet w tym wielkim urzędzie doświadczyło molestowania seksualnego, ile było ofiarami? I czy to się kiedyś wyda?

Byłam dziennikarką, to ja mogłam ujawnić ten patologiczny proceder. Mogłam uratować kolejne kobiety. I tego nie zrobiłam. Milczałam ze wstydu i z poczucia winy. Po co w ogóle poszłam na ten wywiad? Byłam zbyt ambitna. A może niestosownie się ubrałam, za mocno umalowałam? Jestem zbyt próżna. A może byłam zbyt bezpośrednia? Naiwna, głupia, nieostrożna?

Moja wina. Sama sobie na to zasłużyłam.

Musiały minąć lata, musiałam przejść przez kolejne trudne doświadczenia zawodowe, by zrozumieć, że ten mechanizm jest zawsze taki sam. Ofiary milczą, a sprawcy dalej robią swoje. Zmieniają miejsca pracy, urzędy, firmy, stanowiska, pną się wyżej, mają więcej władzy, więcej bezczelności, bezkarności i więcej ofiar na koncie. Z ich żartów śmieją się wszyscy, ich dowcipy uchodząza rubaszne, a niestosowne gesty nikogo nie rażą. Czasem po prostu trzeba odwrócić wzrok. Świat udaje, że nic się nie dzieje. Niech sobie ofiara sama radzi.

„Na co dzień wysłuchiwaliśmy podtekstów seksualnych. U mnie dziewczyny w klasie unikały spotkań sam na sam z panem Marianem” – tak w rozmowie z redaktorką Jawnego Lublina opowiadała o swoim nauczycielu jedna z uczennic Zespołu Szkół Odzieżowo-Włókienniczych w Lublinie. To tutaj w 2022 roku miało dochodzić do skandalicznych zachowań nauczyciela wobec uczennic.„(…)Musiał zostać zaspokojony. Spełniał swoje seksualne zachcianki. Zaczął również wypytywać mnie o koleżanki z klasy i szkoły. Czy o nim rozmawiają, czy jest dla nich atrakcyjny”– opowiadała druga z dziewczyn.

Sprawa trafiła do prokuratury, nauczyciel odszedł, dyrektorka szkoły została zawieszona. Ale nie wiadomo, jak by się wszystko potoczyło, gdyby dziewczyny nie odważyły się mówić i gdyby inny nauczyciel z tej szkoły nie nagłośnił sprawy, a wraz z nim lubelskie media. I tak prawdopodobnie uratowali kolejne dziewczyny.

Ale to się dzieje każdego dnia: w firmach, w szkołach, w urzędach. Nigdy nie jesteśmy na to przygotowane. Nikt nas nie nauczył, jak się zachować. Udajemy, że to nic takiego, robimy uniki, manewrujemy. Zawstydzone, upokorzone, bezsilne.

Można też inaczej; postawić granicę, zaprotestować. Można przestać milczeć. Ale powiedzmy sobie szczerze: to wymaga odwagi i dużej determinacji. Bo świat nie stanie po naszej stronie. Przylgnie do nas opinia trudnej we współpracy, konfliktowej, takiej, na którą lepiej uważać. Zapomnijmy o awansie, rozwoju zawodowym, może trzeba będzie zmienić pracę, szkołę, środowisko. To cena, jaką zapłacimy za uratowanie innych kobiet.

Nikt powiem wam, co zrobić. Każda z was najlepiej wie, co może zrobić.

 

 

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Zasłabł za kierownicą i uderzył w zawór gazowy

Zasłabł za kierownicą i uderzył w zawór gazowy

Do groźnego zdarzenia doszło w czwartek, 23 października, w Puławach na ulicy Lubelskiej. 81-letni kierowca audi, najprawdopodobniej w wyniku zasłabnięcia za kierownicą, stracił panowanie nad pojazdem.

Rydze na talerzu
PRZEPISY

Rydze na talerzu

Rydz jest najsmaczniejszy – napisał Adam Mickiewicz. Nie kurka, nie borowik, tylko rydz. Jak tak, to dziś na talerzu rydze. Na przekąskę, na zupę, na drugie i na zimę.

Magdalena Bożko-Miedzwiecka– dziennikarka, rzeczniczka prasowa. Publikowała w Dzienniku Wschodnim, Newsweeku, Newsweeku Historii, Rzeczpospolitej, Twórczości, Akcencie, Karcie. Laureatka dziennikarskich nagród, m.in. Ostrego Pióra Business Centre Club, nagród w konkursie prasowym Mediów Regionalnych im. Jana Stepka za reportaże historyczne i społeczne, nagród SalusPublica Głównego Inspektora Pracy, nagrody im. Bolesława Prusa Związku Literackich Polskich.
FELIETON

Sama sobie na to zasłużyłam. Ofiary milczą, a sprawcy dalej robią swoje

To się dzieje każdego dnia, wszędzie. Żarty, dwuznaczności, zaczepki. Wszystko z seksualnym podtekstem, mniej lub bardziej dosadnym, na granicy albo za granicą wulgarności. Gesty i słowa, które naruszają naszą intymność, zawstydzają nas i upokarzają. Jesteśmy zaskoczone, zażenowane, zakłopotane. Ale udajemy, że to nic takiego, obracamy w żart, robimy zręczne uniki. I milczymy. Nie ma znaczenia, czy jesteśmy w szkole, czy w pracy. Nieśmiałe, czy pewne siebie. Młode, czy stare. Tam, gdzie w grę wchodzi system zależności, zawsze będziemy na straconej pozycji. A świat nie zamierza nam pomóc.

Zdjęcie ilustracyjne

Otyłość wśród dzieci coraz większym problemem. NFZ zachęca do rodzinnych zmian na talerzu

Coraz więcej osób w regionie zmaga się z problemem nadwagi i otyłości. – Niestety, na otyłość często chorują całe rodziny, zarówno rodzice, jak i dzieci – mówi Małgorzata Bartoszek z Lubelskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ.

Małe, duże i pstrokate - dziś kundelki mają swoje święto!
zdjęcia czytelników
galeria

Małe, duże i pstrokate - dziś kundelki mają swoje święto!

Nie tylko rasowe mają klasę! 25 października świętujemy Dzień Kundelka – dzień wszystkich czworonogów, które udowadniają, że prawdziwe piękno tkwi w charakterze, a nie w rodowodzie. Nasi Czytelnicy nie zawiedli i zasypali nas zdjęciami swoich cudownych czworonogów.

Lublin na widelcu: gdzie zjesz najlepszy makaron w mieście?
ranking
galeria

Lublin na widelcu: gdzie zjesz najlepszy makaron w mieście?

25 października to wyjątkowa data dla wszystkich miłośników pasty – obchodzimy Światowy Dzień Makaronu! Z tej okazji postanowiliśmy sprawdzić, gdzie w Lublinie można zjeść najlepszy makaron – taki, który nie tylko syci, ale i zostaje w pamięci.

Śmiertelny wypadek na trasie w kierunku granicy
AKTUALIZACJA

Śmiertelny wypadek na trasie w kierunku granicy

W sobotni poranek doszło do tragicznego wypadku w miejscowości Zatyle (pow. tomaszowski) na drodze krajowej nr 17, prowadzącej z Tomaszowa Lubelskiego w kierunku przejścia granicznego w Hrebennem. Wypadku nie przeżył kierowca tira

Mateusz Stolarski (Motor Lublin): Wierzę, że jak pójdę swoją drogą, to stworzę coś nieprawdopodobnego

Mateusz Stolarski (Motor Lublin): Wierzę, że jak pójdę swoją drogą, to stworzę coś nieprawdopodobnego

Motor przerwał kiepską passę dzięki pewnej wygranej z Widzewem Łódź 3:0. Gospodarze zdobyli pierwszego gola w końcówce pierwszej połowy, a dwa kolejne dołożyli na otwarcie drugiej. Jak zawody oceniają trenerzy obu ekip?

Za zamkniętymi drzwiami chłodni. Prawda o ostatnim pożegnaniu
MAGAZYN

Za zamkniętymi drzwiami chłodni. Prawda o ostatnim pożegnaniu

Ceny, rodzinne wybory oraz stare i nowe zwyczaje. O kulisach organizacji pogrzebów rozmawiamy ze Sławomirem Zygo – dyrektorem z PUK Lublin Sp. z o.o.

Karol Czubak ustrzelił w piątek dublet
WIDEO
galeria
film

Wreszcie przełamanie w Lublinie. Motor lepszy od Widzewa

Kibice Motoru czekali na zwycięstwo swoich pupili od 30 sierpnia. Niemal po dwóch miesiącach wreszcie się doczekali. Żółto-biało-niebiescy w piątkowy wieczór rozbili u siebie Widzew Łódź aż 3:0.

Koszykarze Startu łączą grę w europejskich pucharach z rywalizacją na krajowym podwórku

PGE Start Lublin w sobotę zagra w Słupsku z Energą Czarnymi

Już w sobotę PGE Start Lublin zagra kolejny mecz w ramach Orlen Basket Ligi. Tym razem czerwono-czarni zmierzą się na wyjeździe z Energą Czarnymi Słupsk. Spotkanie rozpocznie się o godz. 15.

Daria Szynkaruk, najlepsza zawodniczka piątkowej rywalizacji

PGE MKS El-Volt Lublin pokonał Galiczankę Lwów

Relację z piątkowego spotkania nie wypada zacząć inaczej, jak od słów pochwały dla całego działu marketingu PGE MKS El-Volt Lublin.

126 km/h na „pięćdziesiątce”. 12-kilometrowa ucieczka poszła w las

126 km/h na „pięćdziesiątce”. 12-kilometrowa ucieczka poszła w las

Nie był pijany, ale zabrakło mu rozsądku. 46-letni motocyklista z gminy Cyców, który w terenie zabudowanym pędził 126 km/h, postanowił uciec przed policyjnym patrolem, po 12 kilometrach pościgu został zatrzymany w lesie. Teraz – zamiast trzech miesięcy bez prawa jazdy – może spędzić nawet pięć lat w więzieniu.

Z promilami zamiast prawa jazdy.  Szaloną jazdę zakończył na płocie

Z promilami zamiast prawa jazdy. Szaloną jazdę zakończył na płocie

Ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie i aktualny zakaz prowadzenia pojazdów – to „rekordowy” zestaw, z którym wczoraj wieczorem na ulice Chełma wyjechał 34-letni kierowca Opla. Jego szaleńcza jazda zakończyła się na ogrodzeniu ogródków działkowych przy ulicy Przemysłowej. Cudem nikt nie ucierpiał.

Nielegalna wycinka i traktor na gazie. Leśny patrol miał pełne ręce roboty

Nielegalna wycinka i traktor na gazie. Leśny patrol miał pełne ręce roboty

Miał pilnować lasu, a zatrzymał pijanego kierowcę traktora. Wspólny patrol policjantki z Żółkiewki i strażników leśnych z Nadleśnictwa Krasnystaw przyniósł nieoczekiwane efekty. W ramach ogólnopolskiej akcji „Stroisz 2025” funkcjonariusze walczyli nie tylko z nielegalnym pozyskiwaniem stroiszu, ale także zatrzymali nietrzeźwego kierowcę i ujawnili nielegalną wycinkę drzewa.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Komunikaty