

W środę do ciekawej konfrontacji doszło w Biłgoraju, gdzie w roli gospodarza występuje Galiczanka Lwów. Ukraińska drużyna rywalizowała z mistrzem Polski, KGHM MKS Zagłębie Lubin.

Lwowianki walczyły przez całą pierwszą połowę. Oczywiście inicjatywę miało Zagłębie, ale Galiczanka kilka razy skutecznie niwelowała większość strat. W efekcie po 30 minutach przegrywała zaledwie 11:13.
Po zmianie stron nie było już wątpliwości. Mocniejsza obrona sprawiła, że lubinianki zaczęły coraz częściej mieć możliwość do przeprowadzenia kontrataków. W nich świetnie czuła się Kinga Grzyb. Swoje momenty miała także Mariane Cristina Oliveira Fernandes. W efekcie Zagłebie wygrało 31:19 i utrzymało pozycję lidera Orlen Superligi.
Bohaterką Galiczanki była Svitlana Havrysh, która zdobyła 4 bramki. Dobrezawody rozegrała także Diana Dmytryshyn, która dołożyła 3 trafienia. W Zagłębiu najskuteczniejsza była Natalia Janas, autorka 6 bramek.
Galiczanka Lwów – KGHM MKS Zagłębie Lubin 19:31 (11:13)
Galiczanka: Poliak, Hrabchak - Havrysh 4, Dmytryszyn 3, Markevych 3, Lakatosz 3, Petriv 1, Tkacz 1, Prokopets 1, Czapowska 1, Kolodiuk 1, Diaczenko 1, Malovana, Sorokina, Kozak. Kary: 14 min.
KGHM MKS Zagłębie Lubin: Zima, Maliczkiewicz – Janas 6, Grzyb 5, Kochaniak 4, Fernandes 4, Cavo 3, Matieli 3, Weber 1, Fernandez 1, Drabik 1, Cesareo Romero, Piotrowska. Kary: 6 min.
Sędziowali: Kuliński (Łódź), Rogala (Tomaszów Mazowiecki). Widzów: 180.
