

Włodawscy policjanci otrzymali zgłoszenie o aucie, które zakończyło jazdę na ogrodzeniu posesji. Jak się okazało, kierowca wracał z imprezy i był pod wpływem alkoholu. Natomiast w gminie Urszulin 65-latek z dwoma promilami alkoholu w organizmie wjechał do rowu.

Zgłoszenie do włodawskich policjantów wpłynęło w piątek około godziny 14. Wynikało z niego, że w miejscowości Łomnica, pijany kierowca wjechał do rowu i próbuje odjechać z miejsca zdarzenia. 65-letni mieszkaniec gminy Urszulin miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
Drugie zgłoszenie wpłynęło do policjantów w sobotę o godzinie 7 rano, tym razem z miejscowości Siedliszcze.
– Na miejscu policjanci ustalili, że kierujący 23-latek z gminy Dorohusk wsiadł za kierownicę BMW z prawie promilem alkoholu i wracając z imprezy zasnął za kierownicą. Samochód uderzył w ogrodzenie prywatnej posesji – informuje aspirant Elwira Tadyniewicz z włodawskiej policji.
Na szczęście w przypadku obu zdarzeń nikomu nic się nie stało. Zarówno 65- jak i 23-latek odpowiedzą za kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu. grozi im za to kara więzienia do lat 3, wysokie konsekwencje finansowe oraz zakaz prowadzenia pojazdów.
