Fałszywe setki zalewają Lublin
Coraz więcej podrobionych 100 zł trafia do obiegu. Tylko w styczniu policja otrzymała aż 500 banknotów. Z rozpoznaniem fałszywek mają problem nawet specjaliści - pisze \"Polska Kurier Lubelski\".
- 05.02.2009 08:07
Na początku ubiegłego roku w ręce funkcjonariuszy z KMP wpadło 118 podejrzanych banknotów. Tymczasem w pierwszym miesiącu 2009 r. banki i instytucje obracające gotówką przekazały policji aż 500 banknotów, które prawdopodobnie są fałszywe - podaje \"Kurier\".
- Przekazane pieniądze pochodzą głównie z ostatnich miesięcy 2008 r., czyli okresu przedświątecznego i świątecznego. Banki czekały z ich przesłaniem aż do stycznia - poinformował \"Kurier\" komisarz Jacek Deptuś z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Dla porównania w całym ubiegłym roku na terenie województwa lubelskiego funkcjonariusze zabezpieczyli w sumie 1,4 tys. tzw. falsów.
Zdaniem policjantów, ostatni \"wysyp” podrobionych pieniędzy dotyczy głównie banknotów o nominale 100 złotych, które trafiają do nas z banków i kantorów.
Wśród fałszywych banknotów, które krążą po Lublinie, są złotówki, a także euro.
- Wśród fałszywek zdarzają się prawdziwe \"perełki”, z rozpoznaniem których mają problem nawet specjaliści. Pojawiają się też zwykłe \"ścinki papieru” pokolorowane na drukarce. Te łatwo zidentyfikować nawet na pierwszy rzut oka - powiedział \"Kurierowi\" policjant operacyjny z KMP w Lublinie, który zajmuje się falsyfikatami.
Policja podejrzewa, że fałszywki powstają poza granicami naszego województwa.
Reklama













Komentarze