Lubelska klasa okręgowa: Rozstania i powroty Janusza Kozickiego

- Jej powodem są względy finansowe i szkoleniowe - komentuje szef klubu Marek Gorczyca. - Prezes chciał mi obniżyć wynagrodzenie o 25 procent. Nie mogłem się na to zgodzić. Tyle lat żyłem bez Dęblina, więc teraz też sobie poradzę - skomentował Andrzej Nowaczek. Janusz Kozicki, który objął stery w poniedziałek, od razu wyznaczył jasny cel swoim podopiecznym. - Musimy utrzymać się w lidze - zapowiada nowy trener. Zupełnie inne zadania wyznacza sobie Grzegorz Osajkowski, opiekun Piaskovii Piaski. - Marzy nam się awans - tłumaczy. Jego podopieczni rozegrali w tym roku już dwa sparingi. W pierwszym meczu zremisowali 2:2 z juniorami Górnika Łęczna, a w miniony weekend ulegli 3:4 Polesiu Kock. Skład Piaskovii został utrzymany w komplecie, a dodatkowo zasilili go dwaj gracze reprezentujący w przeszłości barwy klubu z Piask: Dariusz Sawicki i Adrian Futa. Pierwszy przez całą rundę jesienną zmagał się z kontuzją, a drugi grał, na zasadzie wypożyczenia, w LKS Biskupice. W sobotę w Kraśniku Piaskovia weźmie udział w halowych mistrzostwach województwa LZS, gdzie za przeciwników będzie miała m.in. Wisłę Annopol i Włodawiankę Włodawa. - Postaramy się obronić tytuł z poprzedniego roku - zapowiada szkoleniowiec. Na trawę podopieczni Osajkowskiego wrócą 21 lutego, kiedy w sparingu zmierzą się z Orłami Kazimierz.