Dwóch mężczyzn pobiło tłuczkiem do mięsa i okradło znajomego w jego własnym mieszkaniu. Kiedy ten leżał nieprzytomny, spokojnie rozpili jeszcze butelkę wódki.
27.02.2009 15:34
Nieproszeni goście uważali, że Zbigniew K. był im winien pieniądze. On upierał się, że nic nie jest im winien. Wtedy 30-letni Piotr Ch. rzucił się na niego z pięściami.
Na koniec sięgnął po metalowy tłuczek do mięsa, którym tłukł gospodarza po głowie i całym ciele. Jego kompan, 21-letni Kamil Z., spokojnie się temu przyglądał.
Gdy tłuczek rozpadł się na dwie części, Piotr Ch. przysiadł się do kolegi, pozostawiając na łóżku zakrwawionego i nieprzytomnego gospodarza. Jakby nic się nie stało wypili przyniesiony ze sobą alkohol.
Wyszli zabierając swojej ofierze trzy telefony komórkowe i zegarek.
Zbigniewa K., uratowała opiekunka. Kobieta wezwała pogotowie ratunkowe, które przewiozło go do szpitala. Prawdopodobnie uratowała mu życie.
Lekarz, który zajął się rannym mężczyzną, zaalarmował policjantów. Ci odtworzyli przebieg zdarzenia i wytypowali sprawców.
Prokuratura postawiła obu mężczyznom zarzut dokonania rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Grozi im za to kara więzienia od trzech do 15 lat. (bar)
Podziel się
Oceń
Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze
Aktualnie nie ma żadnych komentarzy. Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze