Reklama
Remont drogi w dwa dni - to możliwe, ale nie w Lublinie
Naukowiec związany z Politechniką Lubelską stworzył tanią i szybką metodę remontu zniszczonych dróg. Jednak władze miasta zamiast technologię zastosować martwią się czy poradzą z nią sobie drogowcy - donosi \"Polska Kurier Lubelski\".
- 02.04.2009 07:31
Dariusz Sybilski, naukowiec z Instytutu Badawczego Dróg i Mostów jest autorem nowej metody remontu zniszczonych nawierzchni asfaltowych. Wszystkie prace trwają tylko dwa dni. Jak informuje \"Polska Kurier Lubelski\" technologia, z powodzeniem została już zastosowana w Warszawie. Metoda odrzuciły jednak władze Lublina tłumacząc się brakiem pieniędzy. Ratusz musi się też upewnić czy drogowcy mają odpowiedni sprzęt.
Metoda naprawy dróg polega na kładzeniu nowej warstwy asfaltu na istniejącą już wcześniej. Poprzedza to specjalne uzbrojenie nawierzchni, m.in. z wykorzystaniem siatki z włókien szklanych o wysokiej wytrzymałości. Technologia jest nie tylko szybka ale również tańsza od pozostałych. W porównaniu do tradycyjnej przebudowy nawierzchni z tzw. wzmocnieniem konstrukcji, koszt przeprowadzenia robót nowatorską metodą może być nawet trzykrotnie mniejszy.
W Warszawie rozwiązanie takie z powodzeniem stosuje się już od sześciu lat.
Reklama













Komentarze