Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Nadal nie wiadomo ile stracili klienci banku BPH w Lublinie

Straty klientów lubelskiego oddziału banku BPH mogą być wielokrotnie wyższe niż zakładano. Pracownica banku mogła wykraść z kont klientów BPH nie 7 mln, a na kilkanaście milionów złotych - pisze Gazeta Wyborcza Lublin.
Afera wybuchła latem 2006 r., kiedy jeden z klientów oddziału banku BPH przy ul. Królewskiej w Lublinie chciał wypłacić z konta gotówkę. Okazało się, że na rachunku pieniędzy jest za mało . Po wewnętrznej kontroli okazało się, że pracownica banku Aneta F. oszukała kilkudziesięciu klientów na co najmniej kilka milionów złotych. Prokuratura wszczęła w tej sprawie śledztwo, a Aneta F. trafiła do aresztu na dwa lata Ile pieniędzy zniknęło z kont klientów banku? Początkowo prokuratura mówiła o 4,5 mln złotych. Potem była mowa o 7 mln. Jak pisze Gazeta Wyborcza Lublin teraz może chodzić o kilkanaście milionów złotych. O tym, że winny jest też BPH, a nie tylko Aneta F., przekonani są jego dawni klienci, dlatego małżonkowie Łucja i Zygmunt G. złożyli cywilny pozew przeciwko bankowi. Wczoraj przed Sądem Okręgowym w Lublinie domagali się zwrotu swoich oszczędności w wysokości ok. 200 tysięcy złotych.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama