Reklama
Lotnisko w Świdniku powstaje na minach?
Pas startowy lotniska w Świdniku powstanie na miejscu pełnego niewybuchów lasu. Władze portu lotniczego już zwróciły się o pomoc do wojska w rozminowaniu - pisze dziś \"Gazeta Wyborcza Lublin\"
- 09.04.2009 11:25
Chodzi o 120 hektarów drzew (głównie sosen) rosnących w gminie Wólka Lubelska na północ od fabryki PZL. Najpóźniej jesienią wjadą tam spychacze. Zgoda na wycinkę drzew już jest.
W poniedziałek prezes spółki Port Lotniczy Lublin rozmawiał z gen. Zbigniewem Głowienką, dowódcą Śląskiego Okręgu Wojskowego na temat rozminowania lasu pod Świdnikiem. ŚOW lotnisku jednak nie pomoże, bo jego jednostki są zbyt małe.
- W przypadku lotniska mówimy o precyzyjnie zaplanowanej akcji na dużą skalę - mówi Gazecie Wyborczej porucznik Jarosław Kumala, rzecznik prasowy ŚOW.
Dlatego rozminowaniem zajmie się jedna z brygad saperskich. Nie wiadomo kiedy saperzy przystąpią, do pracy. Rozminowywanie jednego hektara może potrwać nawet tydzień. Las liczy 120 hektarów.
Reklama













Komentarze