Jak agencja Cumulus dogadała się z rektorem UMCS
UMCS pomaga agencja reklamowa. Wybrana w trybie niejawnym, decyzją rektora. Szefem agencji jest syn wieloletniego profesora z wydziału chemii UMCS, czyli tego, którym obecny rektor do niedawna kierował - donosi \"Gazeta Wyborcza Lublin\".
- 10.04.2009 08:33
Tegorocznym Dniom Otwartym na UMCS, które odbyły się na początku marca towarzyszyła im szeroka kampania reklamowa.
\"Tak udane przedsięwzięcie dowodzi, że działając wspólnie dla dobra Uczelni, jesteśmy w stanie pokonać wszelkie trudności\" - pisał wówczas na specjalnie przygotowanej stronie internetowej prof. Andrzej Dąbrowski, rektor uniwersytetu.
Jak pisze \"Gazeta\" z uniwersytetem przy \"Drzwiach\" współpracowała lubelska Agencja Reklamowa \"Cumulus\". Problem w tym, że szefem Cumulusa w Lublinie jest Jan Matysik. Jego ojciec - prof. Jerzy Matysik - przez lata pracował na wydziale chemii (w latach 90. kierował Zakładem Chemii Analitycznej i Analizy Instrumentalnej).
Pytany o to dr Jarosław Dymara, od jesieni kierownik Zespołu Informacji i Promocji UMCS (oraz wykładowca z wydziału chemii) mówi \"Gazecie\": - Pan profesor jest już na emeryturze.
W jaki sposób UMCS wybrał Cumulusa? - Przetargu nie było, bo wartość zlecenia jest niższa od progu wymaganego przez prawo [próg wynosi 14 tys. euro - red.]. Więc w tej sprawie po prostu zasięgnąłem języka - wyjaśnia Dymara. - Odwiedziłem agencję Cumulus, oglądałem jej ofertę i wyrobiłem sobie opinię na ten temat.
Dymara przyznaje, że nie był w innych agencjach: - Nie. Nie miałem czasu. Przejrzałem oferty w internecie, tzw. portfolio. Ostateczna decyzja o wyborze agencji należała do rektora - stwierdził w \"Gazecie\".
Jan Matysik z Cumulusa wyjaśnia, że jego firma legalnie złożyła ofertę, a sugestie dotyczące powiązań jego ojca uważa za absurdalne.
- Przed \"Drzwiami Otwartymi\" spotkałem się z rektorem Dąbrowskim. Poprosił mnie wówczas, abyśmy dla dopełnienia formalności złożyli swoją ofertę. Tak zrobiliśmy - mówi \"Gazecie\".
\"Gazeta\" dodaje, że współpraca uniwersytetu z Cumulusem nie zakończyła się na Drzwiach Otwartych. Bo agencja przygotowuje dla UMCS Systemu Identyfikacji Wizualnej.
Nie ujawniono, ile na \"Dniach Otwartych\" zarobił Cumulus. Dziennikarzom \"Gazety\" nie udało się skontaktować z rektorem UMCS prof. Andrzejem Dąbrowskim, który - jak przypominają dziennikarze \"GW\" - do wyboru na to stanowisko był dziekanem wydziału chemii.
Reklama













Komentarze