Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Huczy od plotek o zaginionym Marku Wojciechowskim

Po Lublinie krążą informacje na temat Marka Wojciechowskiego. Policja zapewnia jednak, że wszystkie to kompletna bzdura - pisze \"Polska Kurier Lubelski\".
Chociaż od zaginięcia Marka Wojciechowskiego minął już prawie miesiąc, Lublin wciąż żyje tą sprawą. Miasto huczy od plotek. Co rusz ktoś przekazuje innym makabryczne informacje o odnalezieniu zwłok 20-latka. Żadna z nich nie jest jednak prawdziwa - pisze \"Kurier\". Wielu słyszało, że student został odnaleziony martwy. Każdego pojawiają się informacje o makabrycznej śmierci Marka. Ludzie twierdzą, że ciało studenta zostało odnalezione pod balkonami bloku na LSM czy w parku Ludowym. Że wycięto mu organy. Policja zaprzecza Plotki zdementował na łamach \"Kuriera\" mł. asp. Arkadiusz Arciszewski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. - Mogę zapewnić w stu procentach, że student nie został odnaleziony, a jego poszukiwania wciąż trwają. Policja obiecuje, że gdyby wpadła na trop studenta, na pewno nie utrzymywałaby tego w tajemnicy. Centrum Poszukiwań Osób Zaginionych Itaka dodaje, że powtarzanie plotek w może tylko zaszkodzić. - Od dziesięciu lat zajmujemy się problemem zaginięć, ale nigdy nie zetknęliśmy się z przypadkiem, który byłby związany z handlem organami. Powtarzanie nieoficjalnych i bezpodstawnych informacji na temat zaginionych nie pomaga w ich odnalezieniu, powoduje dodatkowy stres i potęguje dramat rodzin, które szukają swoich bliskich - mówi \"Kurierowi\" Aleksandra Kiełczewska z Itaki. Marek Wojciechowski zaginął w nocy z 18 na 19 marca. Chłopaka poszukuje rodzina, znajomi, policja i prywatny detektyw.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama