Lubelska uczelnia nie płaci wykładowcom
Czarne chmury zbierają się nad Lubelską Szkołą Wyższą im. Króla Władysława Jagiełły. Jak donosi \"Gazeta Wyborcza Lublin\" uczelnia od miesięcy nie płaci wykładowcom. Cześć z nich, by odzyskać pieniądze już złożyła pozwy w sądzie.
- 27.04.2009 06:57
Lubelska Szkoła Wyższa im. Króla Władysława Jagiełły, którą prowadzi ks. prof. Tadeusz Zasępa, wykładowca KUL istnieje od dziesięciu lat. Studiuje w niej ok. 200 osób.
Na początku 2009 roku studenci dowiedzieli się, że placówka może przestać istnieć. Powodem miała być m.in. mniejsza liczba kandydatów na studia.
Jak informuje \"Gazeta Wyborcza Lublin\" w semestrze letnim zajęcia rozpoczęły się z miesięcznym opóźnieniem. Studenci mieli również problemy z uzyskaniem planu zajęć, które miały odbywać się od połowy kwietnia do końca roku akademickiego.
Zdenerwowana niedociągnięciami szkoły część studentów zapowiadała, że nie zapłaci czesnego.
Teraz wyszły na jaw kolejne problemy szkoły. Uczelnia jest winna pieniądze wykładowcom. Nauczyciele skarżą się, że mimo zapewnień rektora, że wszystko niebawem zostanie uregulowane wykładowcy pieniędzy nie otrzymali. Niektórzy z nauczycieli stracili cierpliwość i złożyli już pozwy w sądzie.
\"Gazecie Wyborczej Lublin\" nie udało się skontaktować z rektorem szkoły.
Reklama













Komentarze