Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Dwadzieścia minut prawdziwej historii

Jak poznać historię swojej wsi i ocalić ją od zapomnienia? Można nakręcić film. Tak zrobili uczniowie szkoły w Brzeźnie. Sam film będzie trwał około 20 minut, ale przygotowania do jego realizacji trwały kilka miesięcy. Premiera: koniec roku szkolnego
Trzy dni planu zdjęciowego, to tak naprawdę jeden z ostatnich etapów projektu realizowanego w Zespole Szkół Ogólnokształcących z Oddziałami Integracyjnymi w Brzeźnie. Wcześniej, bo już w październiku, rozpoczęły się warsztaty teatralne i muzyczne prowadzone przez specjalistów ze Stowarzyszenia Homo Faber w Lublinie. - To właśnie stowarzyszenie zaproponowało nam realizację tego projektu. Współpracujemy też z Kinoteatrem Projekt-Centrum Kultury w Lublinie - mówi pracująca przy projekcie nauczycielka Renata Górska. - W przedsięwzięciu wzięli udział uczniowie klasy trzeciej i szóstoklasiści. Niektórzy z nich, początkowo nie byli przekonani do pomysłu, na koniec cieszyli się, że dali się namówić. Warsztaty miały m.in. oswoić uczniów z kamerą. To się udało. - Na początku byliśmy trochę onieśmieleni, ale potem już w ogóle nie zwracaliśmy uwagi na kamerę - mówi szóstoklasistka Iwona Kawalec, jedna z głównych bohaterek. - To była fajna przygoda, chętnie wzięłabym jeszcze raz udział w czymś podobnym. Ideą przedsięwzięcia było, aby odkryć i udokumentować historię rodzinnej miejscowości. - Z powodu przesiedleń większość z obecnie żyjących mieszkańców Brzeźna to ludzie napływowi. W miejscowości żyje tylko kilkanaście rodzin, pamiętających czasy przedwojenne - tłumaczy Górska. - Być może to ostatnia chwila, aby uwiecznić ich wspomnienia. A dlaczego w formie filmu? Może w ten sposób młodzi ludzie chętniej się z nim zapoznają. Film nosi tytuł \"Przechadzka po Brzeźnie”. Na tytułowej przechadzce oparto też zarys scenariusza. Grupa uczniów spotyka na stacji kolejowej przyjezdną. Postanawiają oprowadzić ją po wsi. Z tej wędrówki wyłania się obraz Brzeźna jakim widzimy go dziś i jakim był przed wielu laty: z historycznymi zawirowaniami, wielokulturowością i ludowym folklorem. W dokumencie zagrali uczniowie i mieszkańcy Brzeźna. - To była fantastyczna zabawa, ale i ciężka praca. W jednym dniu kręciliśmy nieprzerwanie przez siedem godzin - opowiada Górska. - Uczniowie spisali się na medal, choć na początku dziwili się, dlaczego te same sceny trzeba powtarzać po kilka razy. A to przecież tak, jak w prawdziwym filmie. \"Przechadzkę po Brzeźnie” po raz pierwszy będzie można zobaczyć podczas zakończenia roku szkolnego. Druga projekcję, dla mieszkańców i gości, zaplanowano na lipiec.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama