Do trzech lat więzienia grozi 45-latkowi zatrzymanemu w nocy przez policjantów. Lista jego przewinień jest długa.
30.04.2009 10:07
Tuż po godz. 22 policjanci z patrolu zauważyli w Siennicy Różanej niecodzienny obrazek. Wprost w ich stronę jechało audi z uszkodzonym przodem, a spod samochodu co chwilę sypało iskrami. Kierowca auta zignorował próby zatrzymania go przez mundurowych. Jedynie mocniej przycisnął pedał gazu. Po chwili skręcił nagle na jedną z posesji i z impetem staranował zamkniętą bramę. Dopiero wtedy samochód zatrzymał się.
Nad audi unosiły się kłęby dymu, więc policjanci pospieszyli z pomocą i wyciągnęli kierowcę z samochodu. Ale wdzięczności się nie doczekali. 45-latek rzucił się na jednego z policjantów i zagroził, że go zabije. Nie szczędził też niewybrednych epitetów pod adresem mundurowych, a na koniec próbował uszkodzić radiowóz.
Krewki kierowca trafił do aresztu. Gdy wytrzeźwieje usłyszy zarzuty: znieważenia funkcjonariuszy, naruszenia ich nietykalności cielesnej, wywierania wpływu na zaniechanie czynności służbowych oraz prowadzenia auta po pijaku.
(sad)
Podziel się
Oceń
Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze
Aktualnie nie ma żadnych komentarzy. Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze