W turnieju koszykarzy w finale spotkały się zespołu Kukuły i parzenie herbaty oraz Machos. Machos byli bez szans w tym pojedynku, gdyż naprzeciw nich stanęli zawodnicy z znani z ligowych parkietów: Jarosław Drozd, Piotr Jagoda i Rafał Król. - W tym składzie gramy już kolejny turniej. Mieliśmy bardzo dobre losowanie, a szczyt formy przyszedł w najważniejszym momencie, dlatego w finale dość gładko 11:4 rozprawiliśmy się z Machos - powiedział Jarosław Drozd, zawodnik ekipy Kukuły i parzenie herbaty.
Co ciekawe, w ALCO Cup wziął udział Tomasz Kęsicki. Zawodnik, którym swego czasu interesowało się Los Angeles Clippers, dopiero dochodzi do formy po kontuzji, dlatego w Lublinie nie pokazał pełni swoich umiejętności. - Mam trochę wolnego, więc przyjechałem do Polski. Poprzedni sezon spędziłem we włoskiej Serie B, ale teraz spróbuję poszukać angażu w Serie A - wyjaśnia Tomasz Kęsicki. Nieoficjalnie mówi się jednak, że 23-letnim lublinianinem interesuje się również kilka czołowych klubów z Polskiej Ligi Koszykówki.
W siatkówce plażowej bezkonkurencyjna okazała się para Maciej Gorzkiewicz i Jakub Guz. - To był bardzo udany turniej. Cieszy wysoka frekwencja, bo do naszego miasta przyjechały ekipy z całego województwa. Już myślimy o kolejnych edycjach - powiedział Mariusz \"Joseph” Słoik, jeden z organizatorów turnieju.
Zwycięzcy otrzymali nagrody ufundowane przez Decathlon, Subway, Braci Mrozik, ALCO i finmarket.pl.
Kamil Kozioł
Komentarze