Reklama
PKP: Nad morze dojedziesz niewyspany
Ze względów ekonomicznych PKP zrezygnowało z wagonów sypialnych w pociągu z Lublina na Hel. Efekt? Wybierając się nad morze, bądź przygotowany na niewygody - pisze dziennik \"Polska Kurier Lubelski \".
- 07.07.2009 08:54
Podróżni narzekają, że z Lublina na Hel PKP proponuje tylko jedno połączenie komunikacyjne. Co więcej, w pociągu nie ma wagonów sypialnych. Co najmniej 11-godzinna podróż nad morze nie będzie należała do wygodnych. Podobnie sprawa wygląda np. z pociągiem do Zakopanego.
Rzecznik spółki PKP Intercity tłumaczy, że rezygnacja z wagonów sypialnych wynikała z tego, że więcej osób wybierało tanią podróż, czyli na siedząco. Tak wynikało z przeprowadzonych badań marketingowych.
Tymczasem wg cennika PKP Intercity, aby wykupić miejsce leżące do biletu należy dopłacić 25 zł.
Tylko kilka połączeń z Lublina w dalekie trasy jest wyposażonych w miejsca sypialne. To kursy m.in. w Bieszczady, do Kołobrzegu i Świnoujścia.
Reklama













Komentarze