Lublin: Brutalnie go pobili, bo chciał wysiąść z autobusu miejskiego
Dwaj bandyci wyciągnęli chłopaka z \"39\" i brutalnie pobili. Co im zrobił? Chciał wysiąść z autobusu na przystanku. Nikt z pasażerów nawet nie zareagował.
- 08.07.2009 07:18
Do zdarzenia doszło w poniedziałkowe popołudnie przy ul. Nadbystrzyckiej - pisze \"Kurier Polska The Times\". Piotr Symotiuk jechał do sklepu przy ul. Nadbystrzyckiej autobusem linii 39. W drzwiach stało dwóch młodych mężczyzn. Mężczyzna chciał wysiąść, a oni tarasowali wejście. Poprosił ich o przesunięcie. To nie spodobało się dwóm oprawcom, więc skatowali ofiarę na oczach innych ludzi. Nikt nie zareagował.
Pan Piotr od razu poszedł na komendę policji przy ul. Zana. Funkcjonariusze zatrzymali bandytów po 15 minutach.
- Policjanci zatrzymali sprawców pobicia przy ul. Pozytywistów. Mają 23 i 24 lata. Próbowali uciekać - powiedziała \"Kurierowi\" Renata Laszczka-Rusek z KWP w Lublinie.
Funkcjonariuszami, którzy zatrzymali sprawców pobicia byli sierżanci sztabowi Jerzy Romanek i Artur Iwan. Jak się okazuje pierwszy z nich był w patrolu, który pod koniec czerwca znalazł na skrzyżowaniu portfel z 6 tys. zł. Zguba wróciła do właściciela.
Reklama













Komentarze