Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Ekstraklasa piłkarzy ręcznych: Szansa dla młodych

Szczypiorniści Azotów zakończyli w sobotę pierwszy etap przygotowań. Dzisiaj puławianie rozpoczną 11-dniowy obóz w Myślenicach. Zabraknie na nim m.in. Michała Szyby, Krzysztofa Tylutkiego i Łukasza Popławskiego. Pojadą za to młody rozgrywający Paweł Kowalik, lewoskrzydłowy Maciej Jeżyna oraz bramkarz Przemysław Paczkowski.
Trener Marek Motyczyński zabierze na obóz 18 zawodników. Z powodu rehabilitacji kolana zabraknie Michała Szyby. Nie będzie też rozgrywającego Krzysztofa Tylutkiego. – Mieliśmy umowę, że po dwóch tygodniach zajęć podejmiemy decyzję o jego przyszłości – wyjaśnia prezes Azotów Jerzy Witaszek. – Piłkarz zwrócił się z prośbą o wypożyczenie na okres dokończenia studiów do AZS AWF Warszawa, w którym grał w ostatnim sezonie. Zgodziliśmy się na takie rozwiązanie. Z kolei Łukasz Popławski nie otrzymał urlopu w pracy zawodowej. Uzgodniliśmy też, że po powrocie drużyny z Myślenic nasz obrotowy spróbuje przekonać trenera do swojej osoby. Z nadzieją pojadą na zgrupowanie dwaj zdolni juniorzy: Kowalik i Jeżyna. – Pierwszy jest graczem leworęcznym, a takich jest w lidze jak na lekarstwo – mówi trener Motyczyński. – Jeżyna z kolei jest bardzo perspektywiczny, do tego miał najlepsze wyniki badań wydolnościowych. Niech obaj próbują swoich sił. Z powodu udziału Adriana Kuriaty i bramkarza Ireneusza Zajdlera w zgrupowaniu centralnym Uczniowskich Klubów Sportowych w Spale, nie zobaczymy ich w Myślenicach. W trybie awaryjnym szansę pracy z pierwszym zespołem otrzymał bramkarz Przemysław Paczkowski. Kibice mogą pamiętać tego zawodnika z epizodycznych występów w Azotach w poprzednim sezonie. – Powołanie 37-letniego gracza to inicjatywa trenera – tłumaczy prezes. – Być może sprawić wrócimy do rozmów z tym piłkarzem. – W związku z kontuzją Marcina Gładysza i pod nieobecność Zajdlera mamy tylko dwóch bramkarzy: Macieja Stęczniewskiego i Piotra Wyszomirskiego – dodaje szkoleniowiec. – Dla mnie obóz będzie wyglądał inaczej niż dla kolegów. Mam dwa tygodnie zaległości i stoję trochę na pozycji straconej. Jest za wcześnie, by mówić o mojej przyszłości w Azotach – twierdzi Paczkowski. Zawodnicy pojadą na obóz własnymi samochodami. – Taka była propozycja samych piłkarzy – wyjaśnia sternik klubu. – To nie jest wyprawa na mecz ligowy, w przeszłości było podobnie. Piłkarze mieszkają w różnych częściach Polski. Otrzymali kilka dni wolnego, bliżej i łatwiej będzie im dotrzeć w małych grupach. Do tego jeszcze, niektórzy zawodnicy z Puław zamierzają, za naszą zgodą, przyjechać w sobotę na wesele swojego byłego kolegi z drużyny juniorskiej. Na wyjazdy do Zakopanego załatwiliśmy autokar. W przerwie między turniejami z Kwidzynie i Morągu, Azoty zagrają dwa mecze kontrolne w Puławach z Piotrkowianinem Piotrków Trubunalski (12 sierpnia). Śląsk jednak wystartuje Zespół beniaminka, wrocławski Śląsk, przystąpi do rozgrywek ekstraklasy. Od kilku tygodni głośno było o kłopotach finansowych klubu. Zarząd podjął jednak decyzję o przystąpieniu do gry, wbrew wcześniejszym deklaracjom o wycofaniu z ligi. Klubowi włodarze usilnie zabiegają o wsparcie na funkcjonowanie przynajmniej do końca roku. Pomoc finansowa ma napłynąć w przyszłym roku z Urzędu Miasta. Miasto udostępniać będzie za darmo wrocławską hala Orbita. 22 lipca zespół wyjedzie na obóz do Stronia Śląskiego.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama