Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Wdowa po kpt. Ambrozińskim: Żołnierzom brakuje nawet jedzenia

- Nie mogę pozwolić, by śmierć mojego męża poszła na marne - mówi dla dziennika \"Polska The Times\" Natalia Ambrozińska, wdowa po poległym w Afganistanie polskim żołnierzu. Opowiada, że polscy żołnierze przed wyjazdem na misję muszą kupować całe wyposażenie, bo na misjach brakuje wszystkiego, nawet jedzenia.
Natalia Ambrozińska opowiada, że jej mąż przed wyjazdem na misję na własny koszt kupował m.in. dodatkowe magazynki, celowniki, gogle antyodłamkowe, kamizelkę kuloodporną. Jej zdaniem polscy żołnierze są niedoposażeni. Żołnierze wyjeżdżający na misje dostają tylko bardzo podstawowy sprzęt. Tymczasem muszą kupić nawet jedzenie. Kobieta nie poznała okoliczności śmierci męża. Jednego natomiast jest pewna: nie powinien zginąć. Jadąc na misję, był przekonany, że jego praca będzie bezpieczna. - W Afganistanie miał pracować przy sztabie jako logistyk. Potem nagle rozkazem został przesunięty do bazy Vulcan jako doradca. Znał język angielski, potrafił dogadywać się z Afgańczykami. Ponieważ brakowało ludzi, został nagle skierowany na patrol jako dowódca. Miał tak pracować tylko dwa tygodnie, czyli do piątku. Ale znów coś się przedłużyło i został dłużej. Zginął w poniedziałek. W tym czasie biurokraci siedzieli w swoich pokojach i oglądali wojnę w telewizji - opowiada Natalia Ambrozińska. Wdowa po kapitanie Ambrozińskim nawiązuje również do kwestii przyspieszenia sprowadzenia ciała jej męża do Polski. Jak opowiada, nikt w tej sprawie nie chciał udzielić jej informacji. Minister obrony narodowej podczas rozmowy telefonicznej złożył jej kondolencje i obiecał pomoc. Kiedy kobieta zadzwoniła w sprawie sprowadzenia ciała męża, nie miał dla niej czasu. Pomocy udzielił jej dopiero gen. Skrzypczak. - Sama armia składa się w większości z ludzi pełnych pasji chcących zrobić coś dobrego. Ale tę energię niszczy tak zwany beton wojskowy i biurokraci, którzy nie mają o armii zielonego pojęcia - opowiada Natalia Ambrozińska w rozmowie z dziennikarzem dziennika \"Polska The Times\".

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama