Koszykarki AZS UMCS w sobotę wróciły z obozu w Krasnobrodzie. Podczas sześciodniowego zgrupowania akademiczki pracowały przede wszystkim nad siłą i wytrzymałością. – Jestem zadowolony z tego zgrupowania, gdyż moje podopieczne niezwykle mocno angażowały się w treningi – tłumaczy Cezary Nowak, opiekun AZS UMCS.
Do Krasnobrodu pojechało piętnaście koszykarek, w tym dwie nowe, Paulina Gozdur i Barbara Bukowska. Obie zawodniczki w przeszłości występowały w klubach zagranicznych, Gozdur we Francji, a Bukowska w USA. – Na razie niewiele mogę o nich powiedzieć. Zobaczymy, co będzie dalej – stwierdził Nowak.
Na zgrupowaniu zabrakło trzech zawodniczek, które w poprzednim sezonie reprezentowały barwy AZS UMCS, Iwony Goduli, Małgorzaty Jurkowskiej i Agaty Dobrowolskiej. Dwie pierwsze w Lublinie zatrzymały obowiązki zawodowe, a Dobrowolska zdecydowała się na grę w Arcus SMS PZKosz Łomianki.
Teraz akademiczki będą trenować na własnych obiektach. – Powoli będziemy rozpoczynać ćwiczenia z piłkami. Nie zabraknie również siłowni – dodaje szkoleniowiec. W połowie wrzeeśnia AZS UMCS zagra sparing, ale jeszcze nie ustalono szczegółów tego spotkania. Tydzień później lublinianki wezmą udział w turnieju w Warszawie, gdzie zmierzą się m.in. z Arcus SMS PZKosz Łomianki i AZS Uniwersytetu Warszawskiego.
Ligowe rozgrywki rozpoczną się trzeciego października. Pierwszym rywalem AZS UMCS będzie PTK Pabianice. – Łatwo nie będzie, bo to znana firma. Szkoda, że gramy na wyjeździe, ale obiecuję, że powalczymy – kończy Nowak.
Kamil Kozioł
Komentarze