Poprawia się stan zdrowia rannych w piątkowym wypadku w Siennicy Nadolnej. W szpitalach w Krasnymstawie i Lublinie w dalszym ciągu leży osiem osób, w większości dzieci.
(SAD)
09.11.2009 17:06
Do wypadku doszło w piątek wieczorem. W grupę ludzi wracających z kościoła uderzyło rozpędzone BMW. Za jego kierownicą siedział pijany 36-letni Radosław K., karany już wcześniej za spowodowanie śmiertelnego wypadku. Mężczyzna trafił za kratki. Grozi mu do 15 lat więzienia.
W wypadku ucierpiało 10 osób. Trzy najbardziej poszkodowane dziewczynki dochodzą do zdrowia w DSK w Lublinie. Stan najpoważniej rannej 15-latki, poprawił się na tyle, że dziś można ją było przenieść z oddziału intensywnej terapii.
– Wszystkie trzy dziewczynki wymagają jeszcze hospitalizacji – mówi Agnieszka Osińska, rzecznik DSK w Lublinie. – Dziś nie sposób wyrokować, jak długo pozostaną w szpitalu.
Kolejnych pięć osób nadal pozostaje w szpitalu w Krasnymstawie. To czworo dzieci i matka jednej z rannych dziewczynek.
– Wszyscy są na oddziale chirurgii – mówi Piotr Matej, dyrektor szpitala. – Ich stan się poprawia, choć trudno powiedzieć, kiedy będą mogli opuścić szpital.
Tymczasem dziś w miejscu wypadku ruszyła budowa chodnika. Władze gminy Krasnystaw informują, że termin ten nie ma związku z piątkowym dramatem, a inwestycja była od dawna zaplanowana.
Podziel się
Oceń
Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze
Aktualnie nie ma żadnych komentarzy. Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze