Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Piotr Kossowski, „Tygiel”

Wydawnictwo Pascal
„Opisałem to, co widziałem, tak jak zrozumiałem. Jeżeli coś było czarne, to jest opisane jako czarne, żółte jako żółte, a czerwone jako czerwone. Bez znaczenia, czy dotyczy koloru ziemi czy ludzkiej skóry...” pisze autor w książce zupełnie subiektywnej, w relacjach z podróży po świecie i wrażeniach jakie z nich przywiózł. Każdy wybierając się w daleką, egzotyczną podróż najpierw ma wyobrażenie o niej. Wydaje mu się, że tamten świat będzie piękny i przyjazny, taki sam jak na oglądanym filmie czy w albumie. Tymczasem taka wyprawa kryje mnóstwo niespodzianek – również przykrych, pozostawiających niesmak, będących przysłowiową łyżką dziegciu w beczce miodu. Piotr Kossowski podróżował po Ameryce Południowej, Centralnej, po Afryce i Azji. Nie wszystko mu się tam podobało, spotkało go wiele wydarzeń miłych, ale też niedobrych. Wcale nie ma zamiaru lukrować kolorami wspomnień. Opisuje je według tego, jakie wrażenie on sam odniósł. Pisze o dziwnych spotkaniach, przerażających przygodach. O ludziach miłych i niesympatycznych. O brudzie i zagrożeniach dla zdrowia, o rozczarowaniach i przyjemnych zaskoczeniach. Chyba warto przed swoją własną wyprawą przeczytać tę książkę. Może być ważną wskazówką dla przyszłych podróżników. Pozwoli zachwycić się urodą świata, ale też krytycznie spojrzeć na to, co w nim szpetne. Na pewno przyda się takie przygotowanie. Książka Piotra Kossowskiego jest jedną z cyklu „Mój prywatny świat” w którym podróżnicy opowiadają o własnych przygodach, wyprawach, o tym co im się podobało, a co było krańcowo różne od ich wyobrażeń i reklam w przewodnikach biur podróży. Warto sięgać po książki z tej serii.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama