Reklama
Dla kogoś, kto nie oglądał pierwszej edycji talent-show \"Mam talent” i nie był na koncercie Audiofeels, a dowie się, że to grupa wokalna, słuchanie jej albumu \"Uncovered” może być sporym szokiem.
Usłyszy bowiem tuzin coverów zawierających nie tylko pierwszorzędnie wykonywane linie wokalne, ale całkiem sporo partii instrumentalnych. Zwykle różnią się one znacznie brzmieniem od oryginałów, a niekiedy trudno wręcz zaleźć jakiś model instrumentu, któremu dokładnie odpowiadałyby barwami.
Ale swoje role – harmoniczną, rytmiczną, ozdobną – spełniają tak jak trzeba.
Różnice brzmieniowe czynią całość tylko bardziej oryginalną, świeżą.
Zjawiskowy chór przerabia piosenki z różnych bajek stylistycznych i gatunkowych, utwory w wolnych, umiarkowanych i szybkich tempach. I we wszystkich przypadkach wypada znakomicie. \"Crazy” Gnarls Barkley w interpretacji poznaniaków porywa do tańca i zdumiewa sprężystością basu. \"Twoja miłość” Mietka Szcześniaka w ich wykonaniu koi i fascynuje gitarą z wah-wah.
Reklama













Komentarze