Najciekawiej zapowiadało się starcie Matematyki z Lancetem. Spodziewanych emocji jednak nie było aż tak dużo, gdyż matematycy zwyciężyli 61:45. – Nie tak to miało wyglądać. Niestety, ale nie siedział nam rzut. Rywale to wykorzystali i systematycznie budowali przewagę – powiedział Jacek Gołacki z Lancetu.
O wiele bardziej interesująca była konfrontacja Zdroju MPWiK z Lift Senior. Obie ekipy były dość nieskuteczne (42:40), ale ostatecznie lepszy okazał się Zdrój MPWiK. – Niestety, ale kiedy nie trafia się spod kosza, to nie da się wygrać. Przegraliśmy na własne życzenie – powiedział Tomasz Szczotka z Lift Senior.
Tradycyjnie baty dostał Ad Hoc, który przegrał aż 42:142 z LCS. Najlepszym zawodnikiem na boisku był również tradycyjnie, Paweł Kosior z LCS. – Czy idziemy na mistrza? To zależy od wieku naszych rywali. Niektórzy z nas są mocno zaawansowani wiekowo, a musimy rywalizować z zawodnikami o dziesięć lat młodszymi – tłumaczy Mirosław Gomółka z LCS.
W ostatnim spotkaniu drugiej kolejki Kangur dość pewnie (67:46) pokonał Lubzel.
Kamil Kozioł
Komentarze