Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Piotr Wierzbicki, „Muzykalny kosmos”

Świat Książki
Autor tej książki nie jest krytykiem muzycznym, ale na pewno wytrawnym melomanem. I może dlatego potrafi tak przystępnie opisać muzykę w różnych aspektach i kontekstach. Próbować udzielić laikom, słuchaczom z kompleksami na pytania w czym leży siła kompozycji Haydna, dlaczego ostatnie kwartety Beethovena są takie niezwykłe, co sprawia, że styl Chopina jest niemożliwy do podrobienia? Wytrawny krytyk być może na tak zadane pytania odpowiedziałby naukową dysertacją, która ani krok nie przybliża do muzyki. Wierzbicki pisze tak, jak czuje osoba słuchająca muzyki z przymkniętymi oczami, nie „rozkłada jej” na części pierwsze. Bo o jej sile i wyjątkowości stanowią frazy dobrane przez kompozytora w twórczym natchnieniu, a nie hermetyczny język krytyków. Wierzbicki jednak poddaje muzyczne felietony pewnemu rytmowi, tak, jak kompozytor swoje dzieło. Dobrze wie, że i słowo, i muzyka muszą odbiorcę pięknie prowadzić. I nie znużyć. Autor mówi, że w wielkich dziełach jest takie oto uniwersum, iż emocje w nich zawarte są ważne i poruszające na przestrzeni wieków. Czytamy nie tylko o muzyce uważanej za klasyczną, lecz także o współczesnej, ale jednak dzisiejszych jazzmanów przyrównuje do dawnych mistrzów. Pisze o ciszy, o śpiewie ptaków, o muzycznych podtekstach. Rozczaruje się ten, kto oczekiwać będzie w tej lekturze życiorysów kompozytorów bo to jest piękna biografia muzyki. Znakomita, odświeżająca lektura.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama