Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Audiofeels zaśpiewali dla Sylwii Świć - pełna sala, muzyka pozytywnych emocji

Takich emocji w Chełmskim Domu Kultury dawno nie było. Na scenie najpierw publiczność zelektryzował chełmski Chór Gospel, potem w nastrój wprowadził Dariusz Tokarzewski, na koniec zaczarował poznański zespół Audiofeels.
Zarówno artyści, jak i publiczność spotkała się w ChDK dla jednej osoby. Bohaterką wieczoru, choć, niestety, nieobecną ze względu na stan zdrowia, była Sylwia, chora na nowotwór studentka chełmskiej PWSZ. To dla niej dwie koleżanki ze studiów Monika i Justyna porwały się na zorganizowanie tak niesamowitego przedsięwzięcia. Wszystko po to, aby zebrać pieniądze na protezę nogi dla swojej koleżanki. – Cieszymy się, że wszystko się udało. Mamy nadzieję, że zbierzemy dużo pieniędzy dla Sylwii – mówiły po koncercie. Bo ile zebrano, jeszcze nie wiadomo. Na ostateczną sumę złoży się dochód z biletów, datki z puszek oraz pieniądze z kiermaszu i licytacji. – Chcieliśmy zebrać sto tysięcy na protezę, ale jeśli się nie uda, to nieważne, bo liczy się każda złotówka, która może pomóc Sylwii – podkreśla Joanna, która razem z dwiema koleżankami przyjechała na koncert aż z... Poznania. Nie były jedynymi, które pokonały dużą odległość. Jedna z wolontariuszek pomagających przy koncercie przyjechała z Krakowa. – To wszystko ludzie, których znamy z forum Audiofeels, a oni znają też Sylwię. Bardzo nam pomogli, m.in. przygotowując gadżety na kiermasz. Dostawaliśmy je z całej Polski – mówią Justyna i Monika. O tym, że można pomóc przychodząc na koncert, znajomi znajomych informowali wysyłając SMS. O koncercie mówili też w niedzielę chełmscy księża. A w bazylice NNMP odprawiono mszę w intencji Sylwii. – Pomyśleliśmy, że nie tylko pieniędzmi, ale także modlitwą możemy ją wesprzeć – mówi Bartłomiej, jeden z wolontariuszy. Gwiazda wieczoru Audiofeels, dali dokładnie taki koncert, jak obiecywali. Publiczność była zachwycona. I gdy przy bisach ze sceny dobiegły dźwięki \"Nothing else matters”, widzowie już bez skrupułów obstąpili szczelnie estradę, aby choć na chwilę znaleźć się jak najbliżej artystów. – Publiczność była świetna, występowało nam się tu bardzo dobrze – mówili po koncercie Bartek i Michał z Audiofeels. – Szkoda że Sylwia nie mogła być z nami. Ale przed koncertem zadzwoniliśmy do niej i daliśmy taki minikoncert przez telefon. Wszyscy trzymamy za nią kciuki. Sylwia przekazała organizatorom list, w którym podziękowała wszystkim za pomoc i wsparcie. \"Dzięki wam będę mogła normalnie chodzić” – napisała. Ludzi, którzy pomogli w różny sposób w organizacji i promocji koncertu, jest zbyt dużo, aby dziękować im imiennie. Dziękujemy więc za to wsparcie wszystkim razem w imieniu Sylwii, organizatorów i naszej redakcji.

Powiązane galerie zdjęć:


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama