Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Nieoznakowany radiowóz jechał w terenie zabudowanym prawie 140 km/h (wideo)

Z prędkością prawie 140 kilometrów na godzinę w terenie zabudowanym jechał nieoznakowany policyjny radiowóz. Policjanci tłumaczą, że ścigali pirata drogowego. Problem w tym, że nie włączyli nawet \"koguta\"
Do zdarzenia doszło w styczniu ub. roku na trasie Kraśnik - Annopol. Kierowca samochodu osobowego przekroczył prędkość. Zauważyli to policjanci z nieoznakowanego radiowozu, którzy rozpoczęli pościg. Mundurowi szaleli z prędkością prawie 140 km/h, przekraczali podwójną linię ciągłą i łamali inne przepisy drogowe. Nie włączyli \"koguta\", tak by inni kierowcy wiedzieli, że mają do czynienia z pojazdem uprzywilejowanym. Pościg: - Zgodnie z prawem dozwoloną w danym miejscu prędkość może przekroczyć pojazd uprzywilejowany. A nieoznakowany radiowóz nim nie jest, dopóki nie ma \"koguta\" - mówi \"Kurierowi Lubelskiemu\" adwokat Marek Przeciechowski. Według Janusza Wójtowicza, rzecznika KWP w Lublinie, policjanci nie musieli włączać \"koguta\".Uważa on, że była to tzw. sytuacja wyższej konieczności, bo radiowóz ścigał pirata drogowego.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama