Reklama
Powiesił się, bo żona zdradzała go z księdzem?
Parafianie z Malowej Góry (powiat bialski) są zgorszeni. Uważają, że Jacek Z. powiesił się, bo żona zdradza go z proboszczem - pisze \"Super Express\".
- 03.03.2010 10:53
Jeden z sąsiadów księdza opowiada \"Super Expressowi\", że widział przez niezasłonięte okno, jak żona Jacka Z. chodziła nago po plebanii. Mężczyzna podsumowuje krótko: wstyd i zgorszenie.
Jacek Z. pracował w Straży Ochrony Kolei. Rodzina uważa, że odszedłby od niewiernej żony, gdyby nie syn. Mężczyzna kochał dziecko, dbał o rodzinę. Załamał się, kiedy wyszło an jaw, że żona wyjeżdża z księdzem w góry.
Powiesił się na belce w stodole rodziców. O jego śmierci powiadomiono żonę. Wróciła tego samego dnia co ksiądz.
Proboszcz podczas niedzielnej mszy wyjaśniał, że to nieprawda, że był z kochanką w górach. Tłumaczył, że pojechał do chorego ojca w Otwocku.
Podobnie żona Jacka, twierdzi, że romans z księdzem został wymyślony przez mieszkańców wsi.
Reklama












Komentarze