Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Każdy może dostać mandat. Oszuści podają cudze dane podczas kontroli biletów

Od dwóch lat ktoś podaje kontrolerom komunikacji miejskiej fałszywe dane i podszywa się pod 21-latka. Lublinianin dostaje listy od firm windykacyjnych i wciąż musi udowadniać swoją niewinność. Podobnych przypadków jest więcej.
Sprawę opisuje \"Polska Kurier Lubelski\". Pan Jacek Nowak dostał w ubiegłym tygodniu list z firmy windykacyjnej za jazdę na gapę. Ma do zapłacenia 153 złote. Problem w tym, że ostatnio nie spisali go kontrolerzy biletów, a to już kolejne takie zawiadomienie. 21-latek za każdym razem musi wyjaśniać sprawę i tłumaczyć się, że ktoś jeździ bez biletu, a kontrolerom bezczelnie podaje jego nazwisko. Okazuje się, że takich przypadków jest więcej. Gapowicze podczas kontroli biletów mówią, że nie mają przy sobie dokumentów i podszywają się pod inne osoby. Kontrolerzy mogą w takim przypadku wezwać policję, ale zazwyczaj tego nie robią. - Każdorazowe wzywanie przez kontrolerów policji jest w praktyce niewykonalne - tłumaczy \"Kurierowi\" Justyna Góźdź z Zarządu Transportu Miejskiego w Lublinie. Pan Jacek zawiadomił prokuraturę. Śledczy wyjaśniają sprawę. Opinia ma być gotowa do końca marca. A co zrobić ktoś się pod nas podszywa? Powiadomić policję i zgłosić się do Biura Obsługi Klienta ZTM w Lublinie.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama