Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Złodzieja ruszyło sumienie. Wrócił i oddał łup

21-latek z Włodawy ukradł ze sklepu kurtkę wartą kilkaset złotych. Po kilku godzinach wrócił i oddał łup. Miał wyrzuty sumienia, kiedy dowiedział się, że to ekspedientka odpowiada za straty.
Złodzieja ruszyło sumienie. Wrócił i oddał łup
Do kradzieży doszło w czwartek, w jednym z markowych sklepów odzieżowych we Włodawie. Z relacji pracownicy sklepu wynikało, że znany jej mieszkaniec miasta stał przez dłuższy czas pod sklepem i obserwował jej pracę. Kiedy była zajęta klientami wbiegł do sklepu, zerwał z wystawy kurtkę i uciekł. Kobieta wybiegła za nim, lecz nie zdołała go złapać. Powiadomiła o sprawie policję i swojego znajomego.

Policjanci ruszyli na poszukiwania. Po trzech godzinach ekspedientka zgłosiła się do mundurowych informując, że złodziej wrócił do sklepu i oddał skradzioną kurtkę w nienaruszonym stanie.21-latek wyznał później policjantom, że nie wie dlaczego ukradł. Rozmawiał z kolegą sprzedawczyni, którego kobieta informowała o kradzieży. Dowiedział się, że to ekspedientka odpowiada za towar i może mieć problemy. Złodzieja ruszyło więc sumienie. Postanowił oddać wartą 450 zł kurtkę.

Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży, przyznał się i wyraził skruchę. Jego wybryk uznano za przypadek mniejszej wagi. 21-latek uzgodnił karę z prokuratorem w ramach dobrowolnego poddania się karze. To 4 miesiące więzienia w zawieszeniu na 2 lata. Mężczyzna zapłaci również 500 zł grzywny.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama

WIDEO

Reklama