Tym razem oferuje nam epicką opowieść o trzech pokoleniach kobiet złączonych pogonią za tytułowym spełnieniem, które dla każdej z nich oznacza co innego. Wszystkie łakną miłości, wszystkie zostaną zmuszone do rozliczenia się z przeszłością (nie zawsze zgodną z tym, w co dotąd wierzyły) i wiele wycierpią. To także romans historyczny, pełen nierzadko pikantnych szczegółów z życia Szanghaju oraz chińskiej prowincji początku XX wieku.
Scenerią dla losów bohaterek są dwa kontynenty. Reprezentują różne pochodzenie, status, ale w pewnym momencie muszą określić swoje miejsce na ziemi.
Lulu prowadzi dom kurtyzan w Szanghaju, jej córka - Violet zostaje sprzedana do podrzędnego domu publicznego.Autorka zabiera nas do Szanghaju początku XX wieku i do San Francisco tamtych lat. Przy tym wydobywa kontrasty między kulturą dalekiego Wschodu i Zachodu. Pisze o trudnych, a często w naszej kulturze niezrozumiałych relacjach między matką a córką, o utracie złudzeń, cierpieniu, niespełnionych nadziejach czy też marzeniach
Jednocześnie barwnie, niemal fotograficznie opisuje ubiory, biżuterię i wnętrza, ale ten zabieg zawsze ma swoją przyczynę i uzasadnienie.
To powieść, która porusza nieznane nam wątki, choć niektórzy uważają, że autorka poświęca więcej miejsca szkole kurtyzan niż ówczesnej rzeczywistości społecznej. No cóż - taki był wybór autorki i niezależnie od tego, czy polubiliśmy bohaterki książki czy nie i niezależnie od tego, jak je oceniamy, prozę Amy Tan zawsze czyta się bardzo dobrze.
Reklama
Amy Tan, "Dolina spełnienia
Ta książka powstawała długo. 8 lat zajęło autorce jej napisanie. I trzeba uczciwie powiedzieć, że efekt oceniany jest niejednoznacznie, choć przecież sama Amy Tan ma swoich zagorzałych wielbicieli, którzy z przyjemnością czytali jej inne książki i maja porównanie.
- 29.10.2014 09:15

Reklama












Komentarze