Kazimierz Dolny: Nalewki dla duszy i ciała (zdjęcia)
Ojciec Patryk Ostrzyżek z opactwa Benedyktynów w Lubiniu odebrał w Kazimierzu prestiżowy tytuł Mistrza Polskich Nalewek z Akcyzą. Mistrzem Polskich Nalewek Domowych został Hieronim Błażejak z Torunia.
- 03.05.2010 12:57
Na zaproszenie burmistrza Kazimierza Duni i lubelskiej Kresowej Akademii Smaku do nadwiślańskiego miasteczka przyjechali zwycięzcy turniejów nalewek organizowanych w całej Polsce. Do mistrzów nalewek domowych dołączyły prywatne firmy, które już produkują nalewki z akcyzą. Od Karola Majewskiego z firmy Nalewki Staropolskie, który jako pierwszy w Polsce dostał zgodę państwa na sprzedaż swoich wyrobów, przez rodzinną firmę Kazuba i synowie z Poznania, nalewkarnię Longinus z Ciechanowa po Bene sp. z o.o., która produkuje słynną benedyktynkę.
– Przyjechaliśmy po to, żeby zastanowić się, jak uprościć przepisy dotyczące produkcji nalewek. Tak, by mogli je także produkować i sprzedawać właściciele gospodarstw agroturystycznych, restauratorzy i rolnicy – mówi Karol Majewski.
Obrady konwentu rozpoczęły się otwarciem wystawy Franciszka Starowieyskiego. – Mistrz spróbował kiedyś mojej nalewki i powiedział: \"Ostatni raz piłem taką w 1938 roku” – mówi Ryszard Zdonek, gospodarz konwentu, który obradował w Domu Architekta. Jego uczestnicy wysłuchali kilkunastu wykładów poświęconych Kazimierzowi, nalewkom, leczniczym właściwościach roślin i trudnej drodze do akcyzy.
– Bardzo zainteresował mnie cytryniec chiński, z którego nalewki przywiózł inż. Czesław Jung z Głuska. Zajmiemy się przebadaniem leczniczych właściwości tej rośliny – mówi prof. Kazimierz Głowniak z Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, który na konwencie mówił o zdrowotnych własnościach nalewek.
Uczestnicy I Konwentu Mistrzów Polskich Nalewek stwierdzili, że droga do legalizacji produkcji nalewek domowych jest najeżona i obostrzona rozbudowanymi przepisami, które powinny zostać uproszczone.
Nad tym, jak to zrobić, będzie pracował zespół roboczy w składzie: Jan Babczyszyn, Karol Majewski, Rafał Dziliński z nalewkarni Longinus, Zbigniew Sierszuła, wieloletni dyrektor ministerstwa, które decyduje o przepisach związanych z produkcją nalewek, Waldemar Sulisz z Kresowej Akademii Smaku oraz Eulalia i Andrzej Paszkiewiczowie z Mazur, reprezentujący gospodarstwa agroturystyczne w Polsce, które chciałby produkować i sprzedawać nalewki.
Stosowny dokument w tej sprawie zostanie przygotowany ciągu 21 dni i złożony w Sejmie.
Powiązane galerie zdjęć:
Reklama














Komentarze