Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Kończysz sam – obniżasz innym

Za biedę i... pracowitość mieszkańców Lubelszczyzna płaci najskromniejszym w Polsce limitem mieszkaniowym.
Wskaźniki limitu cen, umożliwiające skorzystanie z programu \"Rodzina na swoim”, są w Lubelskiem najniższe w kraju – niepokoi się pan Michał z Lublina. – Jesteśmy najbiedniejszym województwem w kraju, więc te niskie wskaźniki dodatkowo ograniczają grono ludzi, którzy mogą skorzystać z rządowego wsparcia przy zakupie mieszkania lub budowie własnego domu. Dlaczego tak się dzieje? – pyta. Nasz Czytelnik ma (prawie) rację. W II kwartale tego roku limit ceny metra kwadratowego, uprawniający do skorzystania z programu \"Rodzina na swoim”, dla Lublina wynosi 4510,04 zł, a dla reszty województwa 3955,43 zł. Dla miast wojewódzkich to rzeczywiście najmniej w kraju, w kategorii \"pozostałe gminy” limit niższy niż w Lubelskiem jest w woj. świętokrzyskim (3508,02 zł). – pytanie Czytelnika powtarzamy Andrzejowi Białaszowi, inspektorowi wojewódzkiemu w Wydziale Infrastruktury Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego. – Wojewoda jest zobowiązany do ogłaszania co 6 miesięcy w dzienniku urzędowym województwa, w drodze obwieszczenia, wysokości wskaźnika przeliczeniowego kosztu odtworzenia 1 mkw. powierzchni użytkowej budynków mieszkalnych dla poszczególnych powiatów. Uwzględnia przy tym w szczególności przeciętny koszt budowy 1 mkw. powierzchni użytkowej budynku mieszkalnego, ustalony na podstawie aktualnych danych urzędu statystycznego oraz własnych analiz. Podkreślam: – wyjaśnia Andrzej Białasz. – Wskaźnik przeliczeniowy uwzględnia też wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych dla konkretnego województwa w okresie poprzedzającym kwartał, na który jest ustalany. Dane niezbędne do wyliczania ceny 1 mkw. powierzchni użytkowej budynku mieszkalnego oddanego do użytkowania zbierane są bezpośrednio od inwestorów realizujących nowe budownictwo mieszkaniowe (poza budownictwem indywidualnym). Składają je oni do urzędu statystycznego na formularzu B-09, w którym wykazują tylko koszty możliwe do ustalenia w momencie oddawania przez nich budynku do użytkowania. Dotyczy to także budynków, w których mieszkania przekazane zostały do wykończenia przez przyszłych użytkowników, niejednokrotnie w stanie surowym. Takich mieszkań w ogólnej liczbie tych oddanych do użytku jest bardzo dużo, nawet ponad 80 proc. a potem samodzielnie wykańcza mieszkanie, według własnego gustu i z uwzględnieniem zasobności własnego portfela. To sporo kosztuje, ale tych wydatków – sporych, jak wie każdy, kto sam wykańczał mieszkanie – statystyki nie uwzględniają. A one, w istotny sposób podwyższając koszt lokalu, miałyby znaczący wpływ m.in. na wskaźniki limitu cen w programie \"Rodzina na swoim”.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama