Reklama
Kino Kosmos na sprzedaż?
Multipleksu przy ul. Leszczyńskiego nie będzie, bo właściciel dawnego kina Kosmos nie ma pieniędzy na taką inwestycję. Teraz w grę wchodzi nawet sprzedaż budynku - pisze dziś gazeta Wyborcza Lublin.
- 18.05.2010 15:32
Ostatni seans w kinie Kosmos miał miejsce pod koniec lutego 2009 r. Od tego momentu budynek stoi pusty. Jego właściciel - na spółka Max-Film chciała początkowo wynająć obiekt. Zgłosił się chętny, ale z pomysłu na urządzenie tam klubu muzycznego w końcu zrezygnował.
Pojawiła się też propozycja, by dawne kino przeznaczyć na siedzibę Teatru Andersena. Wtedy miasto musiałoby kupić Kosmos, na co nie godził się ówczesny prezes Max-Filmu Lech Jaworski. Jaworski w tym miejscu planował multipleks z sześcioma salami. Te plany łączyły się z rozbiórką obecnego budynku.
Teraz prezesem Max-Filmu jest Paweł Doktór, który do inwestycji przy ul. Leszczyńskiego podchodzi znacznie bardziej sceptycznie.
- W budynek trzeba zainwestować jakieś 7 milionów złotych. Takich pieniędzy spółka nie ma - powiedział Doktór Gazecie Wyborczej.
Dyrektor dodaje, że Max-Film czeka na inwestora chętnego do wspólnego zainwestowania przy ul. Leszczyńskiego. W grę wchodzi nawet sprzedaż kina, ale taką opcję spółka będzie rozważać dopiero, kiedy dostanie taką propozycję.
Miasto o możliwości kupienia budynku dowiedziało się z artykułu w Gazecie wyborczej.
Zakup Kosmosu przez miasto byłoby ratunkiem dla budynku. Obiekt jest jednym z ciekawszych przykładów architektury drugiej połowy XX w. w Lublinie. Wzniesiono go w 1961 r. według projektu dwóch warszawskich architektów: Romana Dutkiewicza i Jakuba Korzeniowskiego.
Reklama












Komentarze