Jak zrobić dobry chłodnik
Chłodny chłodnik to najlepszy sposób na przetrwanie upałów. Podajemy kilka przepisów na orzeźwiające zupy.
- 16.06.2010 09:53
Głównymi bohaterami kwaśnych i pikantnych zup są pomidory, kiszone ogórki, szczaw i młode buraczki. Z nimi nawet najbardziej upalne lato można smacznie i przyjemnie przetrzymać.
Najpierw dokładnie umyty szczaw siekamy w grube kawałki (łakomczuchy nie podarują nawet ogonkom) i wrzucamy do garnka z roztopionym masłem.
Trochę soli, trochę pieprzu i smażymy na ostrym ogniu. Gdy listki będą z lekka chrupiące podlewamy je wodą, dusimy przez 5 minut. Następnie zalewamy bulionem, doprawiamy jogurtem lub śmietaną. Jeszcze trochę siekanego koperku i można zalewać ćwiartki jajek. Ja dodaję kapary – i szczawiowa gotowa.
Ziemniaki, marchew i seler kroimy w kostkę, podsmażamy na oliwie, dodajemy dużo czosnku, krążki cebuli i zalewamy bulionem. Jeszcze ziele angielskie, laurowy liść i możemy spokojnie na patelni dusić kiszone ogórki, starte na tarce. Kto lubi, może do ogórków dodać posiekaną zieloną paprykę.
Gdy aromat z ogórków zapachnie w całym domu, wrzucamy je do zupy, całość doprawiamy solą z pieprzem i na talerzu posypujemy siekanym koperkiem. Do ogórkowej można dodać dobrej oliwy i kilka kropel tabasco. Pychotka.
Najlepszy z zup na upalne lato. Ile pań domu, tyle sposobów na chłodnik. Zawsze jednak trzeba mieć młode buraczki. Po ugotowaniu niech sobie stygną, a my do miski wrzucamy posiekany koperek oraz pokrojone w kostkę ogórki świeże i kiszone, pomidory, paprykę, kapary i co kto jeszcze z nowalijek ma. Warzywka solimy i skrapiamy oliwą. Dodajemy buraczki, pokrojone w ćwiartki.
Kolorowe pyszności możemy zalać zsiadłym mlekiem, jogurtem lub bulionem wymieszanym z aromatyczną wiejską śmietaną. Ja lubię mieć pod ręką młode kartofelki podlane masłem.
Ach co za smak. Po prostu palce lizać.
Reklama













Komentarze