Juniorzy TOP 54 i AMSPN Hetman szykują się do rewanżowych meczów Mistrzostw Polski

W minioną sobotę podopieczni trenera Henryka Grodeckiego zremisowali na wyjeździe 1:1 i do awansu wystarczy im nawet bezbramkowy wynik. Bialczanie mają jednak drobne problemy z kontuzjami. Na urazy narzekają czołowi zawodnicy drużyny Wojciech Hołoweńko, Damian Artymiuk i Paweł Paszczuk. – Mimo to myślę, że wszyscy wybiegną na boisko. Nie wiadomo tylko czy wytrzymają na nim do końcowego gwizdka. Ze względu na nasze kłopoty w poniedziałek mieliśmy tylko delikatny trening, oszczędzałem chłopaków. We wtorek z kolei oficjalnie pożegnaliśmy się z czterema zawodnikami kończącymi wiek juniora: Damianem Zdunkiem, Łukaszem Sawtyrukiem, Kacprem Dębkiem i Artymiukiem. Teraz powinni przenieść się do Podlasia Biała Podlaska. A w środę będziemy już tylko myśleć o Radomiaku i jego wyeliminowaniu. Rywale na pewno mają podobne plany, więc zapowiada się bardzo ciekawe spotkanie – ocenia trener Grodecki. a zwycięzcę tej pary czeka Wisła Kraków lub Korona Kielce. W pierwszym meczu ta druga ekipa wygrała przed własną publicznością 3:2. Z kolei w czwartek o godz. 10 ekipa AMSPN Hetman Zamość spróbuje odrobić jedną bramkę straty. Nie będzie to łatwe, bo w weekend przegrała na własnym stadionie z UKP Zielona Góra 3:4. Trener Marcin Łyś będzie miał już do dyspozycji Kamila Rozmusa, wracającego ze zgrupowania reprezentacji Polski. Jeżeli zamościanie okażą się lepsi, to w półfinale zmierzą się z Legią Warszawa lub Olimpią Elbląg. Stołeczna drużyna w pierwszym spotkaniu wygrała w gościach 3:1 i jest zdecydowanym faworytem rewanżu.