Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Meczetu nie ma, jest tatarski mizar w Studziance

Meczet był niewielki, posiadał wysoki, czterospadowy dach pokryty gontem.
Dach zwieńczony był minaretem sygnaturowym. Na szczycie cebulastej kopuły dumnie złocił się półksiężyc. Wtedy jeszcze Studzianka była Mekką Tatarów z całego Podlasia. Meczet spalili Rosjanie. Bez litości. Świątynia nie został już nigdy odbudowana. Po Tatarach w Studziance został mizar. Unikalny cmentarz. – To pamiątka tego, że Tatarzy żyli w Studziance od 1679 roku, kiedy król Jan III Sobieski nadał tutaj ziemię rotmistrzowi Samuelowi Romanowskiemu – mówi Sławomir Hordejuk. Najwięcej ludzi zatrzymuje się przy mogile, gdzie spoczywa tutaj słynny tatarski dowódca, generał Józef Bielak. – Dowodził częścią wojsk litewskich w wojnie z Rosją w 1792 r. i w czasie powstania kościuszkowskiego. Dziś potomkowie generała mieszkają w Świdniku.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama