Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Szpitale leczą za darmo. Zostają z długami

Szpitale tracą, przyjmując pacjentów nieubezpieczonych w NFZ. 555 tys. zł w pierwszym półroczu bieżącego roku stracił sam Okręgowy Szpital Kolejowy w Lublinie. – To głównie ludzi bezdomni, nałogowi alkoholicy – mówią lekarze.
Szpitalne Odziały Ratunkowe przynoszą straty. Ich zmorą są nieubezpieczeni pacjenci, którzy trafiają na oddział bez dowodów osobistych i numerów PESEL. – Leczymy ich za darmo, bo przecież nie możemy odmówić im pomocy – mówi Paweł Iberszer, z-ca dyrektora lubelskiego szpitala kolejowego. W tym roku placówka otrzymuje 3, 4 tys. zł na dobę na leczenie pacjentów. – To śmiesznie małe pieniądze – twierdzą lekarze. Nie są w stanie pokryć wszystkich kosztów diagnostycznych. Nie wystarczają też na pensje dla specjalistów. Sytuacja podobnie wygląda w pozostałych lubelskich szpitalach. Zdaniem lekarzy, problem zminimalizowałaby izba wytrzeźwień. Pracownicy SOR-ów współpracują z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Rodzinie, prosząc o ubezpieczenie pacjentów. Problem polega na tym, że zanim MOPR zdąży ubezpieczyć taką osobę, pacjent ulatnia się z oddziału bez słowa. A zadłużenie oddziałów rośnie. W 2010 Narodowy Fundusz Zdrowia podpisał kontrakty z 20 szpitalnymi oddziałami ratunkowymi na kwotę 39,5 mln zł.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama