Reklama
Opole Lubelskie: Skazany wyszedł z więzienia do pracy i już nie wrócił
Mężczyzna, który odsiadywał karę w jednym z najnowocześniejszych więzień w Polsce, w Opolu Lubelskim uciekł w środę. Mężczyzna pracował poza zakładem karnym. Nikt go nie pilnował.
- 30.08.2010 11:33
Wiesław K. skazany jest za groźby i uszkodzenie ciała. Uciekł w środę. 44-latka nikt nie pilnował, bo nie było takiej konieczności. Do pracy poza zakładem karnym wybierani są więźniowie zwykle skazani z niskimi wyrokami i dobrą opinią.
\"Gazeta Wyborcza Lublin\" podaje, że Wiesław K. znalazł się w grupie 12 mężczyzn wytypowanych do pracy na rzecz miasta. Osoby te m.in. sprzątają ulice lub pomagają przy remontach. We środę 44-latek pracował w Zespole Szkół nr 1. Nie znane są szczegóły jego ucieczki.
Mężczyzna wciąż jest poszukiwany. Władze więziennictwa i policja nie poinformowały w oficjalnych komunikatach na temat ucieczki, ani poszukiwań więźnia.
Reklama












Komentarze